SZANSA (po Boguszycach). Królowa w swoim własnym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 03, 2009 11:44

Dziś Szansa wylazła z tapczanu dwa razy - na śniadanie (zjadła suche) i na drugie śniadanie (zjadła wzgardzonego wczoraj gimpeta). Nie dałam jej zastrzyku przeciwbólowego :roll: Nie wyglądała na potrzebującą... Mam nadzieję, że to nie był błąd.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 03, 2009 12:49

Jak już ma apetyt z powrotem, to chyba się źle nie czuje :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30840
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 03, 2009 12:57

Wracaj do formy, mała :D :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 03, 2009 14:39

Rozumiem, że już się w pełni "zatapczaniła" (od zadomowiła. Znałam psa, który się wręcz zaszafił) :lol:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 03, 2009 22:36

A jednak ją boli :( Gorzej chodzi, praktycznie powłóczy operowaną nóżką. Przed chwilą jednak dałam jej przeciwbólowy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 03, 2009 22:37

Jana pisze:A jednak ją boli :( Gorzej chodzi, praktycznie powłóczy operowaną nóżką. Przed chwilą jednak dałam jej przeciwbólowy.


oj Sza biedulko....zdrowiej
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 04, 2009 19:28

:ok: :ok: :ok: :ok:

Czy ona dostaje jakieś leki przeciwzakrzepowe?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob kwi 04, 2009 20:32

genowefa pisze::ok: :ok: :ok: :ok:

Czy ona dostaje jakieś leki przeciwzakrzepowe?


Nie. Powinna?

Jana pisze:(...)
P. Marzena oglądała wydrukowane zdjęcia kotów. Nie poznała Szansy :twisted: Krzyknęła "to nie jest mój kot" i musiałam zaświadczać :lol:
(...)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie kwi 05, 2009 17:16

Jana pisze:
genowefa pisze::ok: :ok: :ok: :ok:

Czy ona dostaje jakieś leki przeciwzakrzepowe?


Nie. Powinna?

Nie wiem, nie znam się. Wiem tylko, że ludzie po takich operacja dostają. Mój TŻ jeszcze 40 dni po wyjściu ze szpitala kuł sobie codziennie brzuch (połamana miednica). A mój Ojciec teraz przy złamanej nodze też dostał zastrzyki przeciwzakrzepowe.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie kwi 05, 2009 21:13

genowefa pisze:
Jana pisze:
genowefa pisze::ok: :ok: :ok: :ok:

Czy ona dostaje jakieś leki przeciwzakrzepowe?


Nie. Powinna?

Nie wiem, nie znam się. Wiem tylko, że ludzie po takich operacja dostają. Mój TŻ jeszcze 40 dni po wyjściu ze szpitala kuł sobie codziennie brzuch (połamana miednica). A mój Ojciec teraz przy złamanej nodze też dostał zastrzyki przeciwzakrzepowe.


Coś mi się kojarzy, że to w przypadku ograniczenia ruchu, gipsu itp. :roll: Tak czy owak dopytam wetkę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon kwi 06, 2009 21:51

To ja tylko powiem, że wczoraj wygłaskałam Szansę, ona jest przesłooodka. Bodzie łebkiem, mruczy jak harley davidson i jest gruba w brzuchu :twisted:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto kwi 07, 2009 0:51

Gruba w brzuchu 8O Jana, coś ty zrobiła temu kotu? :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 07, 2009 8:07

No bo Szansa składa się jakby z dwóch kotków - od przodu jest już całkiem normalnym, z deczka odpasionym kotkiem, ale tył ma malutki, chudziutki. Zaniki mięśni, które długo będą się odbudowywać.

W sobotę p. Marzena nie poznała jej na zdjęciu :twisted: A potem powiedziała, że Szansa została znaleziona przez jakichś gospodarzy i przyniesiona do Ostatniej Szansy. Trafiła do Marzeny, została położona na regale (przypominam, że tam koty po podłodze nie chodzą przez morze psów) i tak leżała w jednym miejscu miesiąc :!: Po miesiącu przemieściła się sama na drugi regał i wtedy Marzena stwierdziła, że jednak z tej kotki coś będzie. :evil: :evil: :evil:

Tak wyglądała opieka i leczenie kotki po wypadku, z wywichniętym stawem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 07, 2009 8:45

Jana pisze: Trafiła do Marzeny, została położona na regale (przypominam, że tam koty po podłodze nie chodzą przez morze psów) i tak leżała w jednym miejscu miesiąc :!: Po miesiącu przemieściła się sama na drugi regał i wtedy Marzena stwierdziła, że jednak z tej kotki coś będzie. :evil: :evil: :evil:

Tak wyglądała opieka i leczenie kotki po wypadku, z wywichniętym stawem.


O matko... :cry:

Dla Szansy na szczęście to już tylko przykre wspomnienie...


:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 07, 2009 21:02

Odpasie się i z tyłu:)
Kciuki dla ślicznej Kici :)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości