bazylica pisze:kinga w. pisze:AYO pisze:Kinga- też mam koleżankę, która podobnie kombinowała z imieniem syna we Francji, wyszło - Igor; ja uważam, że dobrze.
Tak, w porządku. "Jadalne" w 100%. Można gorzej. Kolega dał córci Wiesława. Śliczna dziewuszka, ale ja bym czegoś takiego nie zrobiła. Jakoś nie przepadam za wersjami kobiecymi męskich imion.
chyba tatusiowi bym szklanki wody na starość nie podała za taką krzywdę
A bo to po babci tatusia chyba poszło...