FAN - FundacjaAzylNadziei - Migotek (')

[szamanka]

Biorąc pod uwagę fretki, papugi, żółwia i królika to chyba możemy już otwierać.

[pixie65]

Biorąc pod uwagę fretki, papugi, żółwia i królika to chyba możemy już otwierać.

A w logo tego zoo będzie oczywiście...żyrafa...?

[szamanka]

O ile się zmieści...

[CoToMa]

Suzi

[CoToMa]

Zabrałam dzisiaj na badania Margo i Pocztówkę.
Wieczorem powinny być wyniki...

[Ja-Ba]

Iii??????

[CoToMa]

Wyniki miałam dostać na maila, ale nic nie doszło.
Jutro będę dzwonić...

[sarra]

Joda

o jej jakie piekne kocie cudo
przepiekna kocia,jak dlugo ona jest u was?? czy nikt jej nigdy nie chcial adoptowac??

[szamanka]

Dziś kociaste narozrabiały, przewróciły konewkę z wodą do podlewania kwiatów i zrobiły jezioro, w którym wykąpały się nie tylko fretki, ale i zmoczył doopkę Merlinek. Fretki wprawdzie przeszczęśliwe, bo uwielbiają wodę, bałagan i rozrabianie, ale Merlinek nie pocieszony suszy swoje czarne cztery literki w ręczniku.

[szamanka]

Joda

o jej jakie piekne kocie cudo
przepiekna kocia,jak dlugo ona jest u was?? czy nikt jej nigdy nie chcial adoptowac??

Chciał nie jeden, ale ona nie chciała. To jest bardzo charakterna dziewczynka . Poprzedni właściciele chcieli ją uśpić, bo załatwiała się na pościel. U nas jest jednym z najczyściejszych kotów, jest też bardzo grzeczna i miła. Mamy ją już ponad pięć lat. Ile razy chciałam Jodę wyadoptować zmieniała się w diabła, biła, gryzła, nie dała się dotknąć. Jednemu upartemu amatorowi tricolorek o mało nie wybiła oka. Więc każdy widząc szatanicę rezygnował, a ona po zniknięciu wroga znów stawała się aniołkiem . I tak ten jedynastoletni aniołek został nam na stanie .

[Ja-Ba]

Joda

o jej jakie piekne kocie cudo
przepiekna kocia,jak dlugo ona jest u was?? czy nikt jej nigdy nie chcial adoptowac??

Chciał nie jeden, ale ona nie chciała. To jest bardzo charakterna dziewczynka . Poprzedni właściciele chcieli ją uśpić, bo załatwiała się na pościel. U nas jest jednym z najczyściejszych kotów, jest też bardzo grzeczna i miła. Mamy ją już ponad pięć lat. Ile razy chciałam Jodę wyadoptować zmieniała się w diabła, biła, gryzła, nie dała się dotknąć. Jednemu upartemu amatorowi tricolorek o mało nie wybiła oka. Więc każdy widząc szatanicę rezygnował, a ona po zniknięciu wroga znów stawała się aniołkiem . I tak ten jedynastoletni aniołek został nam na stanie .

Bo każdy kot chce trafić do swojego domku a ona już w nim jest! I nie ma potrzeby tego zmieniać..

[szamanka]

Chyba faktycznie, bo czuje się u nas wspaniale, robi co chce i od początku jest okazem zdrowia - w ogóle nie choruje .

[CoToMa]

Grubcia

[CoToMa]

Alladyn

[CoToMa]

Myszonek