Panama-w swoim domku.Już nie jedynaczka.Już z Kreską!!!

[ewar]

To masz jak w banku,ona kocha ludzi i szuka ich towarzystwa.Miałam kota,który spał na klawiaturze i był niezadowolony,kiedy chciałam zamknąć laptopa.

[Etka]

Raz zajęczałam...
Ale,ale.Posłuchajcie.Domek nie mógł się już doczekać i przyjeżdża po Panamę w sobotę
Kochane słoneczko będzie już za dwa dni w swoim domku.Cieszę się,ale i trochę mi żal,wiadomo.Zawsze tak jest z tymczasami.W dodatku trafiają mi się takie słodkie koty.Ale i domki mają świetne.
Arturze,bardzo dziękuję
Będziecie mieć rewelacyjną kotkę,zobaczysz.

ewar ja sie tylko tak podsmiechiwuje z siebie
bo na jakie licho zrobilam te aukcje na Warszawe, ale wstawie w nia innego kotka
'
ciesze sie ze mala juz jedzie, superancko!

[ewar]

Etka,bardzo dziękuję.Nikt więcej nie dzwonił.Prawdę mówiąc lubię takie sytuacje.Jeden domek,ale za to jaki!

[Etka]

Etka,bardzo dziękuję.Nikt więcej nie dzwonił.Prawdę mówiąc lubię takie sytuacje.Jeden domek,ale za to jaki!

i o taki prosimy dla Fibi

[tillibulek]

super sprawa ten domek dla Panamy wszystko idealnie sie ulozylo



Powodzenia, Maleńka

[nieszka_piotr]

No to zbyt długo tych kciuków nie potrzymałam

Gratuluję wspaniałego kota nowym Dużym

[artur_s]

To już jutro! Dzisiaj planujemy zakupy aby przygotować wszystko na przybycie pannicy a jutro rano zbieramy się i jedziemy na wycieczkę - pogoda się zapowiada bardzo ładna.

PS: dziękujemy za gratulacje - już się nie możemy doczekać - stąd zresztą decyzja o jutrzejszej wyprawie

[ewar]

Właśnie wróciłyśmy z lecznicy.Kotka została zaszczepiona(w nóżkę oczywiście).Za dwa lata trzeba będzie powtórzyć.W książeczce jest napisane,że za rok,ale teraz jest tendencja co dwa lata.Panamcia waży 3,15,nie jest więc bardzo duża.Była bardzo grzeczna,przy ruchliwej ulicy zaczęła się denerwować.Boi się hałasujących ciężarówek,jak każdy kot z resztą.Pazurki obcięte,książeczka zdrowia uzupełniona.Wetka zasponsorowała jej szczepienie.Teraz chce wyjść na balkon,bo tam pozostała trójka,mają domek i dywanik,słoneczko świeci,cieplutko,ale te ciężarówki...
W lecznicy tylko dwie kotki.Fibi i Delta.Idziemy z Velvet zrobić zdjęcia i nakarmić.Relacja wieczorem.

[artur_s]

Super - wiadomo, że ze znaną osobą lepiej zniosła wyprawę na szczepienie. Zanim się do nas przyzwyczai to pewno chwila minie.

Pierwsze zakupy za nami. Panamka będzie miała ładny wiklinowy koszyczek oraz transporterek w rozmiarze średnim - powinno być jej wygodnie na czas podróży. Do tego córka już wybrała 3 zabawki, łącznie z piszczącą myszką na sznureczku - trenowała z pluszowym kotem, czy aby na pewno będzie się nią bawić

Reszta zakupów wieczorkiem.

[tillibulek]

Super - wiadomo, że ze znaną osobą lepiej zniosła wyprawę na szczepienie. Zanim się do nas przyzwyczai to pewno chwila minie.

Pierwsze zakupy za nami. Panamka będzie miała ładny wiklinowy koszyczek oraz transporterek w rozmiarze średnim - powinno być jej wygodnie na czas podróży. Do tego córka już wybrała 3 zabawki, łącznie z piszczącą myszką na sznureczku - trenowała z pluszowym kotem, czy aby na pewno będzie się nią bawić

Reszta zakupów wieczorkiem.

ale fajnie - tez juz bym chciala szykowac sie na przyjecie nowego domownika :):)

[ewar]

Panamcia odpoczywa teraz.Wiadomo,szczepienie nie jest takie obojętne dla zdrowia.

[artur_s]

No to kolejna tura zakupów za nami. Panamcia będzie miała bardzo ładną zamknięta kuwetkę, która cyt. "zapewni jej atmosferę intymności"
Do tego niebieski benek (w wątku o żwirku polecali), odpowiednie miseczki, sucha karma royal i 3 puszki różnego mokrego pokarmu animandy - zobaczymy co jej bardziej posmakuje, ale na brak urozmaicenia cierpieć nie będzie. Do tego oczywiście kolejny zestaw zabawek (jakieś piłeczki, jakieś toczące się dzwoneczki i nie wiem co mi tam jeszcze córka do siatki wsadziła

Myślę, że wstępnie jesteśmy przygotowani na przyjęcie małej pannicy [ufff]

PS: jeszcze zajrzałem do siatki - jest trawki do wyjadania jak by lalunia miała ochotę na zieleninę

Wszelkie nasze niewiadome zapewne jutro rozwieje ewar za co z góry dziękujemy i przepraszamy bo tak jej się "nieładnie" na głowę zwalamy.

[ewar]

Ależ będzie mi bardzo miło.Cieszę się też,że Panama tak szybciutko i komfortowo odbędzie podróż do domku i to swojego,takiego już na zawsze.Będzie mi przykro się z nią rozstawać,jak zawsze z tymczasami.Ona jest zupełnie niekłopotliwa,bardzo miła,spokojniutka i mądra.
Nie wiem,czy zaakceptuje krytą kuwetę,bo niektóre koty boją się tam wchodzić.Czasem wystarczy podnieść drzwiczki,a potem już jest OK.Co do żwirku,to ja używam drewnianego,łatwiej mi to sprzątać,bo po prostu wyrzucam bryłki,które się tworzą do ubikacji.Używałam różnych,moje koty akceptowały każdy,ja nie.
Panama je wszystko,chociaż już nie je tak łakomie,jak kiedyś.Minął,jak sądzę syndrom pustej miski.Rano dostaje puszkę lub saszetkę,po południu surowe mięsko.Zawsze jest sucha karma w misce.Czasem daję śmietanę,biały serek,odrobinę masła.Dobrze,Arturze,że pomyślałeś o trawce.Bardzo to miłe,że córeczka wybrała zabawki,będą się razem bawić,bo Panama bawi się pięknie.
Do zobaczenia jutro.Czekam.

[ewar]

Panama dzisiaj jedzie do domu!!!I to bardzo fajnego domu,będzie miała towarzystwo miłej dziewczynki,jestem pewna,że będą przyjaciółkami.

[ewar]

To ulubione miejsce Guci.Panama też chciała sprawdzić,czy fajne.