Pilnie DT dla czterech 7miesięcznych kotów siedzą w piwnicy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 02, 2009 21:01

hop
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt kwi 03, 2009 7:37

:cry: :cry: :cry: i hop....

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 04, 2009 17:22

siostra wypuściła już kociaki, jest piękna pogoda a one siedziały w nieciekawej piwnicy.
tak wiec tym razem się nie udało :-( kotki oczywiście zostały wysterylizowane.
teraz powodzenia koteczki na wolności, mam nadzieję, że będą szczęśliwe.
jedzonko dostają do piwnicy bo okno mają otwarte i na zewnątrz, ale do piwnicy nie wchodzą, zato w piwnicy zagościł inny bezdomniak, a do misek na zewnątrz zleciało się kolejnych kilka, w tym kotka cieżarna :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 04, 2009 18:48

mawin pisze:siostra wypuściła już kociaki, jest piękna pogoda a one siedziały w nieciekawej piwnicy.
tak wiec tym razem się nie udało :-( kotki oczywiście zostały wysterylizowane.
teraz powodzenia koteczki na wolności, mam nadzieję, że będą szczęśliwe.
jedzonko dostają do piwnicy bo okno mają otwarte i na zewnątrz, ale do piwnicy nie wchodzą, zato w piwnicy zagościł inny bezdomniak, a do misek na zewnątrz zleciało się kolejnych kilka, w tym kotka cieżarna :-(


:( :( :( przykro mi, że nie udało się znaleźć im DT :cry:
Takie życie, wszystkim nie udaje się pomóc, choć żal serce ściska... :cry:
Mam nadzieję, że poradzą sobie na wolności... będą szczęśliwe a przynajmniej nie zostaną skrzywdzone :roll: i paradoksalnie teraz ich pół-dzikość może być atutem :? Przynajmniej dzięki Rence na wiosnę nie będzie kilkanaście młodych, marna to pociecha ale jednak...

ciężarna kotka .... ehhh aż boję się wiosny :roll: :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 04, 2009 21:33

:cry: :cry: :cry: niestety nie wszystkim się udaje :( pocieszające ,że przynajmniej z tych nie będzie nowych bezdomnych kotków.A może i tą kotną kotkę dało by się wysterylizować? :(
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Nie kwi 05, 2009 20:34

przykro mi :( :(

mam nadzieje ze beda bezpieczne chociaz o tyle dobrze ze do tej piwnicy zawsze moga sie schronic przed deszczem,zimnem i wogole, i dobrze ze beda mialy miseczke z jedzonkiem i woda

Powodzenia malenkie,podobno sterylizowane i kastrowane koty gorzej sobie radza w starciu z tymi niekastrowanymi,ale miejmy nadzieje ze nie bedzie az tak zle,zawsze Renka bedzie miala na nich oko
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto kwi 07, 2009 23:57

jak kotusie sobie radza??
czy sa jakies wiesci?
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Śro kwi 08, 2009 9:13

siostra widziała ostatnio 2 na podwórku jak się bawiły. jedzonko mają, więc mam nadzieję, że będzie ok.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 10, 2009 0:35

szkoda mi koteczkow,oby tylko zadna krzywda ich nie spotkala :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 101 gości