Koty to bardzi inteligentne istoty, wiec mysle, ze Borcia sobie poradzi.
Alinka, slicznotko moja

trzymam kciuki, zeby ci sie wszystko dobrze ulozylo w ew.nowym domku.
Alex, co z Toba?! Jeszcze na nikogo (poza mna) nie rzuciles uroku?

Moj ty slodziaku najukochanszy :*:*:*:*:*:*:* Hopsiaj na gore, kochanie! :*:*:*:*
Kto pokocha Alexa, wesolego, energicznego, przemilego, malego kocurka, czarnulka o nieodpartym uroku osobistym? Rozmruczanego miziulka, ktory-jak juz pokocha-to potrafi to okazac w najczulszy sposob... Kociaczek bardzo lubi towarzystwo czlowieka, zabawy i pieszczoty. Jest wszystkiego ciekawy (miska z detergentami byla tego przykladem). Troche psoci, jak to malenki, ale czyz ludzkie dziecko, gdy jest male nie psoci czsem bardziej? Potrafi byc delikatny, czuly (jest wrazliwy bardzo i przyjacielski do innych kotow. Bardzo sie zaprzyjaznil z Ramzeskiem), a jak sie bawi-to na calego! Rozpiera go energia i-co mnie mile zaskoczylo-calkiem cierpliwie zniosl czyszczenie lapeczek z tych niefortunnych detergentow. Pomiauczal, powiercil sie, probowal troszke drapac, gryzc, ale nie atakowal ostro, a tego sie spodziewalam. Na jakas chwile sie na mnie obrazil i uciekal ode mnie, ale szybko mu przeszlo i sam przyszedl sie pomiziac, dajac mi przy tym kilka przeslodkich buziakow

Jak wiec mozna nie kochac, czy tez nie chciec przygarnac do domu takie cudenko o wrazliwym, kocim serduszku? Mally, koci, czarujacy przystojniak-jak kocha-to calym sercem, na maxa!
HOOOOOOOOOOOOOPPPPPPPP moj piekny!