FAN - FundacjaAzylNadziei - Migotek (')

[andziula20]

Ona jest przepiekna A te jej oczy...Można się zakochać od pierwszego wejrzenia..

[szamanka]

Nie tylko oczy, ona w ogóle coś w sobie ma. Tak jak nasza Basia, niby zwykły czarny kot, a człowiek zakochuje się od pierwszego wejrzenia.

[szamanka]

Złapało nam się do samołapki oryginalne cudo, w zasadzie trudno mi określić kolor tej koteczki czy koteczka, bo niestety jest to dzikusek i nie udało mi się ustalić płci. Nie chcę bidulka stresować. Jest jakby popielato-beżowe w ledwo widoczne prążki (na ogonku mocniejsze), z lekko przedłużoną sierścią i śliczną okrągłą buzią. Aż żal będzie wypuszczać po sterylce. Kiedyś mieliśmy podobną koteczkę - Melody - wszyscy się nią zachwycali. Wydaje mi się, że jest to kotka i to z brzuszkiem - okaże się u weta. Z tego co widzę, do odłowienia są jeszcze dwie ciężarne szylkretki. Do niedawna mieliśmy wszystkie dochodzące wysterylizowane, nie wiem, skąd się te nowe wzięły i na dodatek ciężko je złapać.

[Ja-Ba]

Przelew dla Agatki i Apacza poszedł

[CoToMa]

Bardzo dziękujemy


Myślę, że jeszcze przed weekendem uda mi się futrzakom nowe fotki zrobić...

[CoToMa]

Dzisiaj śniło mi się, że miałyśmy na leczeniu żyrafę w klatce.
Miała biegunkę i karmiłyśmy ją intestinalem.
Klatka była taka, jak dla kotów.
Nie mam pojęcia jak ona tam się mieściła

[Ja-Ba]

Dzisiaj śniło mi się, że miałyśmy na leczeniu żyrafę w klatce.
Miała biegunkę i karmiłyśmy ją intestinalem.
Klatka była taka, jak dla kotów.
Nie mam pojęcia jak ona tam się mieściła

[CoToMa]

Na dodatek klatka miała zepsute drzwiczki.
I żyrafa ciągle wyciągała szyję i wyżerała kotom jedzenie z misek.
A mogła tylko tego intestinala

Niestety nie wyśniło mi się, czy była kuwetkowa

[szamanka]

Dzisiaj śniło mi się, że miałyśmy na leczeniu żyrafę w klatce.
Miała biegunkę i karmiłyśmy ją intestinalem.
Klatka była taka, jak dla kotów.
Nie mam pojęcia jak ona tam się mieściła

Mam nadzieję, że to nie jest sen proroczy.

[andziula20]

Dzisiaj śniło mi się, że miałyśmy na leczeniu żyrafę w klatce.
Miała biegunkę i karmiłyśmy ją intestinalem.
Klatka była taka, jak dla kotów.
Nie mam pojęcia jak ona tam się mieściła

Mam nadzieję, że to nie jest sen proroczy.

[CoToMa]

Dzisiaj udało się wepchnąć na wolny termin kotkę w ciąży.
Całe szczęście, bo okazało się, że miałaby 5 kociąt...

[szamanka]

Oby udało się złapać pozostałe dzikuski z brzuszkami (co najmniej trzy). Grubcia okazała się kotem obronnym. Leży sobie na kolanach cichutko, niby śpi, ale jak tylko w polu widzenia pojawi się jakieś zwierzątko - wszystko jedno pies, kot czy fretka, startuje jak rakieta i odpędza intruza od swojego człowieka, po czym spokojnie wraca na kolanka w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Psy obronne przy niej wysiadają. Pędzi, staje przed delikwentem na wysokich łapkach jak by mówiła: uważaj nie podchodź bo ci przyłożę. Ale nie bije jeżeli intruz się wycofa. I to wszystko bez szkolenia!!!

[CoToMa]

Miłka

[anita5]

Śliczna!

[pixie65]

Dzisiaj śniło mi się, że miałyśmy na leczeniu żyrafę w klatce.
Miała biegunkę i karmiłyśmy ją intestinalem.
Klatka była taka, jak dla kotów.
Nie mam pojęcia jak ona tam się mieściła

No....to na pewno nie po coca-coli...