[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 01, 2009 21:44

Aga, jak już zaczniesz słyszeć głosy to daj znać, postaramy się jakoś odciążyć :D

A co z tym kiciem z urwaną? (dobrze widziałam) łapką? 8O

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro kwi 01, 2009 21:54

Szałwia - nie, no nie, znowu nie widzisz BIEDRONY??? Nie jest dobrze...

Kotek ze zdjęcia to Łapek - miał mieć amputowaną ale narazie walczymy.
Kotek z urwaną łapą - jeszcze nie złapany bo nie chce się dać złapać....
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 01, 2009 22:11

Ale coś wiadomo? co mu tę łapkę urwało? Drastycznie to brzmi...

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro kwi 01, 2009 22:18

Narazie nic nie wiadomo i pewnie się nie dowiemy. Ale nie wygląda fajnie, Tomasz widział...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 02, 2009 7:28

Sporo tych biednych kiciów z chorymi łapkami :?

U mnie na opuszczonej posesji pojawił się nowy kić niewiem czy ona czy on bo niestety nie podchodzi. Wogóle moje stadko troszkę przestraszone przez Drako, musiałam zmienić miejsce karmienia bo ten diabeł rozganiał mi towarzystwo.

Wczoraj wracając z pracy widziałam ślicznego puchatka tarzającego się trzy domy ode mnie na około młodziszek tak z pół roczku, niewiem co robić ukraść go :evil: bo czeka go pewna śmierć skoro tak blisko ulicy tarza się i nie robi sobie nic z przejeżdzających aut. Porozmawiam może z sąsiadem o tym i wtedy coś pokombinuję tyle tylko, że po rozmowie to już będzie wiedział kto gwizdnął mu kota :lol:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 02, 2009 11:19

Dziękuję za listę i jednocześnie proszę o pomoc. Na mojej ulicy sporo dzikich kotów gromadzi się w okolicy śmietnika. Wiem, bo kilka razy widziałam, że są dokarmiane przez jakąś panią. Ostatnio nie było ich widać, a dziś zauważyłam niewielkiego kota wygrzewającego się w słońcu. Zdziwiło mnie, że nie uciekł od razu na mój widok (z powodu dzikości, a nie mojego wyglądu). Podeszła na tyle blisko żeby zauważyć, że kot jest zasmarkany, z zaropiałymi oczami i na oko dość wychudzony. Poczułam też nieprzyjemny zapaszek. Niestety na każdy kolejny krok z mojej strony odbiegał. Co robić?
Nie mam możliwości go złapać, a zostawić na pastwę losu nie mam sumienia.

tove

 
Posty: 149
Od: Pt mar 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 02, 2009 20:48

widzę że okres na chore koty w pełni.
własnie koleżanka dała mi znać, że u niej na balkonie pojawił się ranny dzikus. Zleciał z tego balkonu z pierwszego piętra i uciekł. Kuleje bardzo mocno i ma ranę (albo coś w tym stylu) na piersi.
Problem w tym że zupełnie nie daje do siebie podejść. Zupelnie nie mam pomysłu co robić. Złapać i wsadzić do klatki rannego,dzikiego już starszego kocura??

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 02, 2009 21:15

Tove-nic się nie da zrobić bez złapania. A i po złapaniu jak dzikusek to różnie bywa. Bo:
a/ciężko to to zbadać
b/ciężko podać leki
c/niekiedy ciężko leczyć własne obrażenia :roll:
Sa dwie klatki do łapania - duża (ale warto mieć samochód, bo żeby przewieźć autobusem trzeba być naprawdę twardzielem) i mniejsza - wielkości transportera (zwana klatką na papugę) Obie dostępne.
W której części miasta mieszkasz?

Niki- jak wyżej :D
Tylko nie bardzo zrozumiałam. Pojawił się na balkonie i spadł potem? Czy najlpierw spadł? Bo hm... żeby spaść trzeba mieć skądś. Więc zapewne z jakiegoś wyższego balkonu. Więc trzeba być czyimś kotem,tak?
A nawet czyjś kot w szoku sprawia wrażenie dzikiego - choć to właściciel ma największe szanse żeby do niego dotrzeć.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 03, 2009 6:25

Mieszkam na Zielonych Wzgórzach, jako taki samochód posiadam. Dziś przekonam się czy kot znów się pojawi. Wczoraj po południu go nie było, ale to może dlatego, że obok jest malutkie boisko i dzieciarnia wyległa.

tove

 
Posty: 149
Od: Pt mar 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 03, 2009 7:33

wlazł na ten balkon a potem uciekając w panice z niego zleciał. raczej nie jest czyjś. koleżanka mówiła że jest bardzo brudny, widać ten brud bo to krówka w łatki. złapać w klatkę łapkę to pewnie by się dało tylko co potem? u koleżanki zostać nie może.

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 03, 2009 13:24

DT opustoszały...
Czy to możliwe?
U mnie nadal goszczą:
Pan Szatańcio /eunuszek/,
Kongo vel Prymusek,
Iwan może jeszcze trochę Groźny zwany także Iwankiem i
Majka w kaftaniku po sterylce - oczekuje zdjęcia szwów...
I Maciuś na doskok...
Mam nadzieję, że do Świąt Wielkanocnych i ja będę mogłą w Kotkowie nr 2 urzeczywistnić wiosenne porządki...

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 03, 2009 13:35

Ja niestety narazie póki pomieszkuje u mnie koci morderca Drako nie mogę sobie pozwolić na tymczasowicza kociego :( echh a już wiosna a z nią za chwilę będzie masa kociąt. Wierzę, że i tak sobie poradzicie beze mnie :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 03, 2009 13:50

No niezupełnie pusto, mam kotkę "szczelniarę", ktora wczoraj przeszla testy na białaczkę i odpornościowy. Na szczęście wszystko ok, ale miałą zabieg usunięcia ząbka , kamienia i przerosniętych dziąseł, co nie pozwalało jej jeść. Z założenia miała być wypuszczona po sterylce, ale niestety nie bardzo można , zobaczymy co dalej.Dziś idzie na kolejny antybiotyk i przeciwzapalny lek. :(

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pt kwi 03, 2009 14:22

monia3a pisze:Ja niestety narazie póki pomieszkuje u mnie koci morderca Drako nie mogę sobie pozwolić na tymczasowicza kociego :( echh a już wiosna a z nią za chwilę będzie masa kociąt. Wierzę, że i tak sobie poradzicie beze mnie :)


Nie ma lekko :D
Chciałabym przypomnieć, że rok temu o tej porze dokonałaś niezwykle korzystnej wymiany - dostałaś 8 kotów w cenie 4 - 4 kićki pojechały do p. Danusi, a do Ciebie przybyła mama i 7 maluchów 8O (tak jakoś ostatnio czytałam końcówkę części pierwszej i włosy mi się podnosił na karku na myśl że w tym roku będzie pewnie to samo)
Niestety nie mam złudzeń - niby udało się wysterylizować ponad 200 kotek, więc w ciągu roku lekko licząc - 1000 kociaków mniej. + te którym znaleźliśmy domy, gdyby zostały na ulicy (i ile by przeżyły) też by chciały się MNOŻYĆ, MNOŻYĆ, MNOŻYĆ :evil:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 04, 2009 21:05

Szorujecie okna?
No co Wy? tak po nocy?

Szczotucha dziś wyszorowała (jedno, od środka, do wys 30 cm :roll: )
Obrazek
Napiszcie, że (przynajmniej na zdjęciu) przypomina kotka :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, teesa i 139 gości