Bolusiowi nic ząbeczki się nie wyprostowały
Nie dosyć , że alergik to jeszcze hrabia drakula
Bolenio ma bardzo specyficzny sposób jedzenia- nabiera pysiolkiem jedzonko- jak koparka, potem wypluwa całość i chwyta, podrzucając do góry po jednym ziarenku
dobrze, że tak karma hyppoalergiczna jest stosunkowo mała, bo tak biedaczek zawsze ma problemy z jedzniem większych kawałęczków
juz np weterynaryjne sensitiviti trudno mu zjeść- jakby się chwilami dławił

potem wyciągał coś z pysia pazurkami, jakby mu ta karma gdzieś utkwiła
narazie odpuszczamy sobie temat zębów, nic nie robimy, bo sa wązniejsze kocie dolegliwości do wyleczenia
