
Koteczka bardzo ładnie się ze mną przywitała, dała się wymiziać i ocierała się o mnie cały czas




Fifi no cóż, wygląda inaczej...

Teraz bardziej przypomina jakiegoś rasowego kota, coś ala devon rex z delikatną sierścią


Fifi jest drobniutka, waży 3,5 kg więc nie jest źle. Wrócił jej apetyt - ale jest wybredna... ma swoje ulubioną karmę i saszetki , niestety RC gardzi

Mam nadzieję, że domek upora się z tym grzybem (bo pewnie to grzyb) i Fifi odzyska swoje śliczne tygrysie futerko

Oczywiście pozostaję w kontakcie z domkiem, mam nadzieję że następym razem będą już tylko same rewelacyjne wiadomości
