
Dziś mam wreszcie okazję pokazać wam jak Milka komunikuje się z Michałem podczas zabawy w rzucanie frotek. Ponieważ zdjęcia nie oddałyby istoty tej zabawy, nie pisałam o tym do tej pory.
Oprócz kapselków wielką miłością Milki są frotki do włosów. Praktycznie raz w tygodniu kupuję jej nowy zestaw, bo gubi je po całym domu. Czasem wrzuca je do misek z chrupkami zamiast kapselków


Kiedy była malutka ustalili sobie pewien rytuał: Michał podnosi rękę z frotką i pyta: „Mila, mogę?” (w domyśle „rzucić”). Wtedy wpatrująca się w niego intensywnie Milka wydaje komendę przyzwalającą


Wczoraj po południu sfilmowałam tę zabawę. Milka była trochę zaspana i nie wykazywała takiego entuzjazmu jak w chwilach rozbawienia, ale z grubsza widać w czym rzecz:
http://www.youtube.com/watch?v=2x8vZ18ebTc
