jak najlepiej zapobiec niechcianej kociej ciąży?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 26, 2004 9:49 jak najlepiej zapobiec niechcianej kociej ciąży?

Fifi i Tupak mają obecnie mają 4,5 miesiąca. Pomimo tego, że kocham koty, wolałabym nie dopuścić do powiększenia kociej rodziny, dlatego proszę Was o radę. Kiedy najwcześniej można, bez żadnego ryzyka wykastrować Tupaka? Słyszałam, że koty osiągają dojrzałość płciową w wieku ok. 6 miesięcy. Czy zabieg w tym wieku jest bezpieczny? Czy może lepiej poczekać z kastracją i do jej momentu podawać Fifi środki antykoncepcyjne? Czy takie środki są bezpieczne dla tak młodej koteczki? Poradźcie, proszę.

amagatos

amagatos

 
Posty: 31
Od: Pt sty 23, 2004 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2004 11:37

7-9 miesięcy to optymalny czas na wykastrowanie kocurka. Co do koteczki- amerykańska szkoła dopuszcza już od 8 tygodnia :?
Czyli dolnej granicy nie ma. Możesz już ciąć.

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon sty 26, 2004 11:40

Ja bym jednak jeszcze trochę poczekała i dała kotce dorosnąć. Więc może najpierw środki hormonalne, chyba lepiej zastrzyk, a później sterylka.
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2004 11:44

Nie jestem zwolenniczka tak wczesnych kastracji.
Jesli maja po 4,5 miesiaca, to za jakis czas podalabym kotce hormony - zastrzyk, ktory dziala 3 miesiace, albo raz na tydzien Provere (przez ok. 3 miesiece. W miedzyczasie wykastrowalabym kocurka.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon sty 26, 2004 11:52

Moi weci polecają wiek kastracji kocurka 8-9 miesięcy a kotki od 12 miesiąca (wcześniejsza - wg nich - może spowodować pewną niedojrzałość psychiczną koteczki). Jeśli zamierzasz sterylizować koteczkę, to Katy dobrze Ci radzi - zastrzyk hormonalny (są podobno i takie, które działają przez 6 miesięcy), poczekać aż kocio dorośnie, wykastrować go, a następnie koteczkę. Należy tylko pamiętać, że zastrzyk hormonalny podany kotce może zadziałać od 24 do 48 godzin (nie wszyscy weci o tym informują - zwykle mówią, że po 24 godzinach; u Mi-Norki zadziałał po 36, a literatura zna przypadki po 48 godzinach).
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2004 12:00

Mam trojaczki /2 chlopaki i dziewczynka/ w wieku Twoich kotkow, oczywiscie ,beda sterylizowane, niedlugo pogadam o tym z moim zaufanym wetem-przyjacielem. Wiem, ze nie mozna tego zrobic za wczesnie /ale za pozno tez nie!!!/.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sty 26, 2004 12:00

Dzięki za rady. Jeszcze jedno pytanko: kiedy mogę zacząć podawać Fifi środki hormonalne o których wspominacie-czy jest jakaś dolna granica wieku? Czy takie środki mogą jej w jakiś sposób zaszkodzić?

amagatos

amagatos

 
Posty: 31
Od: Pt sty 23, 2004 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2004 12:03

Im krócej są podawane, tym lepiej (istnieje niebezpieczeństwo ropomacicza przy stałym, przez dłuższy czas podawaniu). Tak więc kiedy tylko zauważysz, że kocurek objawa oznaki dojrzewania, to wtedy, ale im później, tym lepiej. O ile pamiętam, Norcia miała ok. 10 miesięcy, kiedy jej go jednorazowo podano, ale nie potrafię Ci odpowiedzieć kiedy najwcześniej można i czym to może grozić.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2004 12:10

Twoj kocio ma 4,5 miesiaca wiec oznaki dojrzewania moga sie zaczac za np. pol miesiaca, miesiac, dwa... To bywa roznie, w zaleznosci od kota. Moj Mefisiek zaczal dojrzewac w wieku 6 miesiecy, kastrowany byl po skonczeniu 7.
Najbezpiecznie byloby chyba gdybys za np. pol miesiaca podala zastrzyk lub zaczela dawac provere. Jesli dasz zastrzyk w 5 miesiacu to dzialanie skonczy sie ok. 8. Kotka mozesz ciachnac pomiedzy 7 a 8 miesiacem, a wtedy zostanie Ci sprawa z kotka.
Hormony, niestety, sa szkodliwe, przy dlugotrwalym stosowaniu np. kilkuletnim. Jesli podasz kotce jeden zastrzyk, albo Provere przez 3 miesiace nie powinno sie dziac nic zlego :)
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon sty 26, 2004 12:19

kastracje kocurka powinno sie uzalezniac od jego rozwoju fizycznego , tj jesli jaderka sa juz w pelni rozwiniete, oceni to kazdy wet, mozesz go wyciac juz teraz. Osobiscie uwazam ze wczesniejsza kastracja kotka jestmniejszym zlem niz podawanie hormonow kici. W zeszlym roku uw naszym schronisku 4 kotki ponizej 8 mies po hormonach cierpialy na zapalenie macicy, dwie na ropomacicze. BArdzo nie polecam
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon sty 26, 2004 12:21

Co czlowiek to inne zdanie i doswiadczenia :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon sty 26, 2004 12:23

Ale eve ma rację - przypomniało mi się, że wet o 6-miesięcznym Misiu (już dojrzewał) powiedział, że jąderka są jeszcze małe i dlategow warto poczekać. Dlatego Mi-Norka dostała hormony (bo Miś bardzo się do niej zalecał).
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2004 12:33

Jeszcze raz dzięki za rady. Trochę mnie przeraziłyście, bo okazuje się, że żadne rozwiązanie nie jest dobre-każde niesie z sobą ryzyko. Najlepiej chyba jednak będzie poradzić się weterynarza-niech obejrzy kociaka i poradzi, czy nadaje się już do kastracji (sądząc po rozmiarach Tupaka, jąderka też powinien mieć niczego sobie :wink: ).
amagatos

amagatos

 
Posty: 31
Od: Pt sty 23, 2004 13:23
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], marta_kociara i 72 gości