Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+)i Daszka(DT).Fotki-s.93 i 94

» Sob mar 28, 2009 22:13

Kasiu,padłam tak po lekach tez na przeziębienie i mam nadzieje, że to "wyspałam" wreszcie!

Z piórkami świetny pomysł! :lol:

Małgosiu, na razie nic nie montuje, niech Glusiek sie napatrzy na samego bączka, bo bączek z piórkami spowodował szok u Glutka :smiech3:

» Sob mar 28, 2009 22:16

Gluś ma "piórkofobię" :lol:

?
Milenko-gdzie jest watek mumki???

» Sob mar 28, 2009 22:21

No tak, ja napisałam to tylko w pw do Małgosi: Gluś jak zobaczył bączka, to siadł totalnie zszokowany, oczka wielkie, jak pięciozłotówki, bączek się kręcił, a Glus załapał dopiero jak dostał z 10 razy w głowe bączkiem :lol:

Gluś musi miec dozowane atrakcje :wink:

Kasiu, zaraz wkleje linka, tylko znajde.

» Sob mar 28, 2009 22:23

Wątek Mumki i Grubci: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4239602#4239602

» Sob mar 28, 2009 22:47

Dziękuję Milenko-juz trafiłam po Twoim wpisie :lol:

Biedny Gluś-zanim załapał o co chodzi-to dziewczyny juz zdążyły popsuć! :twisted:

» Sob mar 28, 2009 23:10

Kasiu, jak zacznie oddychać w towarzystwie bączka (bo na razie siedzi na "mumie"), to mu wtedy doczepie piórka jakieś :lol:

» Sob mar 28, 2009 23:48

zaczynam miec wyrzuty sumienia, Glus zaczekaj juz pakuje respirator :ryk:

Mila moze jakies sztuczne oddychanie

Kropcia dzieki za pomysl z miotelka zapomnialam o czesciach zamiennych :oops:

bo moje kocury jakos delikatnie piorka traktuja tylko je zuja i potem wyglada to jak zmokla kura

» Nie mar 29, 2009 0:08

Małgosia, trzeba podpowiedzieć producentowi, że dla niektórych dużych i odważnych kocurów zestaw powinien również zawierać choć maskę tlenową :smiech3:

Dziś zrobiłam test: nakręciłam bączka i poszłam do kuchni kroić mięsko, Glus nie przyszedł

bączek rządzi :lol:

zaniosłam mu mięsko, bączka schowałam i Glutek się posilił :lol:

A jeszcze w tematach kulinarnych: od miesiaca chyba "chodziły" za mna racuchy, dziś postanowiłam pierwszy raz w życiu zrobić :roll:

Zrobiłam cisato w sporej misce plastikowej, owinęłam czystą ściereczką, potem dużym ręcznikiem i postawiłam na stole w kuchni. Poszłam powiesić pranie, wracam a tu: na ręczniku, w misce siedzi moja kochana Zulcia i zaczyna toalete :lol:

kochana Kocica, wiedziała, ze to ciasto musi mieć cipło :lol:

» Nie mar 29, 2009 0:29

Miesko przegralo z baczkiem

no nie moge

Zulcia nie dosc ze dogrzewala to pewnie jeszcze troche pougniatala mam nadzieje ze poczestowalas kuchcika :ryk:

» Nie mar 29, 2009 1:21

milenap pisze:
A jeszcze w tematach kulinarnych: od miesiaca chyba "chodziły" za mna racuchy, dziś postanowiłam pierwszy raz w życiu zrobić Zrobiłam cisato w sporej misce plastikowej, owinęłam czystą ściereczką, potem dużym ręcznikiem i postawiłam na stole w kuchni. Poszłam powiesić pranie, wracam a tu: na ręczniku, w misce siedzi moja kochana Zulcia i zaczyna toalete kochana Kocica, wiedziała, ze to ciasto musi mieć cipło

Mnie dziś naszło zrobienie pierwszy raz pierogów leniwych.
Boszsz, aż wstyd opowiadać co się działo.

» Nie mar 29, 2009 8:09

Ja to w kompleksy chyba popadnę :oops:

-nie umiem robić kopytek,leniwych i pierogów,zreszta w kuchni czuję się jakoś nie na miejscu!
A racuchy Milenko jak wyszły?

» Nie mar 29, 2009 8:21

O matko!
Ale żeście dziewczyny mi apetytu narobiły.

A ja teraz nie mam czasu zajmować sie gotowaniem czasochłonnym.

Milenko, jak się czują koteczki?

» Nie mar 29, 2009 12:01

kropkaXL pisze:Ja to w kompleksy chyba popadnę -nie umiem robić kopytek,leniwych i pierogów,zreszta w kuchni czuję się jakoś nie na miejscu!
A racuchy Milenko jak wyszły?

Ja tez

usciski niedzielne :1luvu: