Anna_33 pisze:8 ?

to chyba az nadto))
U Ireny zostalo zdaje sie 7 kotow, no ale zawsze moze cos przybyc..
Rozumiem, ze poslanka pierne? moze miec kobieta na zmiane.
A tak w ogole pytanie do madrzejszych.
Jak Irena wypierze te narzuty, poslanka i koce, ktore u niej sa, to one beda sie pozniej nadawaly do uzycia. Tzn chodzi mi o to, czy da sie z nich wyprac tego grzyba, swierzba, pchly i nie wiem co tam jeszcze jest.
Spoko, spoko, bedą pierne
I ja myślę, że zadeklarowanych darów kocowo materiałowych jest tyle, że nie ma co się bawic w pranie tego co jest. Nie znam zupełnie chrakteru p. Ireny, ale myślę, że jak zobaczy ile dobra przywiozłyście to nie będzie mocno protestowała.
Myślę, też sobie żebyście zabrały coś konkretnie dla p. Ireny - Paczkę dobrej kawy, herbatę może jakieś ciasteczka, ładny kubeczek. Za cos takiego nie powinna się obrazić, przyda jej się na bank, a są to takie rzeczy, z którymi można iść nawet do obcej osoby po prostu z grzeczności.
I nasunęło mi się jeszcze jedno po moim buszowaniu w piwnicy. Mam kawałki wykładziny PCV, które już mi się do niczego nie przydadzą, bo za małe. Pomyślałam jednak, że mogłabym je poprzycinać w jakieś sensowne kształty jako podkładki pod miski. Moje koty bardzo swinią przy jedzeniu wywlekając mokre na blat. Takie podkładki łatwo umyć. Co Wy na to?