Jeszcze Bezimienny - piękny, wykastrowany kocurek o nietypowym umaszczeniu. Został wyrzucony, albo zgubiony i nikt go nie szuka. Ma może pół roku, piękne jasnozielone oczy, trafia do kuwety. Baaardzo pro-ludzki, mruczy od samego mówienia do niego. Przebywa w klatce. Jest onieśmielony, kiedy z klatki wyjdzie do innych pomieszczeń.
W lecznicy zmarnieje, potrzeba mu dużo ciepła żeby odzyskał pewność siebie.
Komu, komu????


