Miło mi że zdjęcia Jovika się Wam podobały

Dziś porobiłam fotki reszcie stada ale dopiero później je przygotuję i wstawię.
Co do zdjęć TZ śpiącego z kotami to mam już cały folderek takich fotek - staram się robić zdjęcia jak go widzę w jakimś fajnym uścisku z kotem.
Znowu się zdołowałam czytając wątek o kosztach życia na Koci-Łapci, jak ja bym chciała mieć własne mieszkanie, koszt wynajmu jest tak duży i do tego to poczucie tymczasowości, że nie jesteśmy u siebie, że nie ma sensu nic robić. Mamy umowę do końca stycznia i chyba w przyszłym roku trzeba będzie poszukać mieszkania z dłuższym okresem wynajmu, tym bardziej że koszt tego już przestał być jakiś niski. Staram się o tym nie myśleć ale kwestia mieszkaniowa jest strasznie dołująca. Mam poczucie że nigdy nie będziemy mieć własnego kąta.
Ale pozytywne jest to że zdrowieję, czuję się już dużo lepiej. I wygląda na to że w poniedziałek trzeba będzie wrócić do pracy. Mimo że chorowałam to fajnie mieć 6 dni wolnego pod rząd. Tylko nie zdążę już wykorzystać karnetu na fitness - zostały mi dwa wejścia i tylko w poniedziałek dam radę pójść - choć nie jestem całkiem pewna jak będzie z moim zdrowiem.
Ok koniec marudzenia
