Bonjo - 3 lata - Opole

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 24, 2009 16:57

Po domek koteczku!
Dlaczego życie bywa takie okrytne, i dla ludzi, i dla zwierząt... :?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 24, 2009 17:03

violavi pisze:Ja sobie nie wyobrażam oddania kotów, które wychowałam od małego.
Optowałabym jednak za jakimś innym rozwiązaniem.
Są różne możliwości. Może sytuacja materialna poprawi Ci się i wtedy będziesz mieć wyrzuty sumienia, że oddałaś członków swojej rodziny.
Pomyśl jeszcze.
Zbiórka na forum ,myślę, że też byłaby możliwa, ale jesteś narazie anonimowa, nikt Cię nie zna.


No właśnie.. Ja myślę że ktoś z Opola powinien się tym zainteresować - spotkać się na przykład..
Tak ciężko znaleźć kotkom dt i ds a myślę że łatwiej inaczej pomóc.. Podrzucić żwirek, podrzucić jakąś karmę, przecież koty nie zużywają ani prądu ani gazu, nie potrzebują butów i książek, to wszystko da się jakoś załatwić.
A że jest kryzys - chyba każdego to dotyka, ale i to się skończy kiedyś, bo musi..
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 24, 2009 17:16

violavi pisze:
dzikus pisze:wybacz jesli coś poplatłam, to przepraszam :oops:
po prostu zasugerowałam się wiekiem Viruska tam podanym i stąd moje pytanie...


Tamten post jest z 1 kwietnia 2008 roku !


Już się wytłumaczyłam i przeprosiłam...
W tamtym poście Virus miał 6 lat i teraz ma 6 lat.. dlatego poprosiłam o uścislenie wieku Bonjo..
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto mar 24, 2009 20:30

I hop po nowy Domek!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 24, 2009 21:40

Violavi: Masz całkowitą rację, koty są członkami rodziny i oddanie ich jest niesamowicie bolesne, ale nie mam wyboru. Sytuacja materialna na pewno się nie poprawi przez najbliższe 6 miesięcy, a są olbrzymie szanse na coraz gorszy obrót spraw...
Masz też rację co do tego, że jestem anonimowa. Dla ludzi z forum jestem kolejną osobą, która szuka domu dla kotów... i tyle. Nic nie znaczę i nikt nie rzuci się w te pędy żeby pomóc mi w opiece nad skarbami. Źle by było, gdyby każdej anonimowej osobie pomagało całe forum, bo oszuści są wszędzie. Wiem co mówię... Parę razy nacięłam się na oszustów...
I jesteśmy podobne, bo ja też sobie nie wyobrażam ich oddawania...

Janosia: Owszem, koty nie zużywają ani prądu ani gazu ale uwierz mi, że nie stać mnie już na ich utrzymanie. Nie stać mnie nie od wczoraj, tylko już kilka miesięcy ledwo wiążę koniec z końcem. Niestety też nie chodzi tu tylko o kryzys, choć on był moim ostatnim "gwoździem" do dołka finansowego, to nie był źródłem kłopotów.

Jest tyle potrzebujących kociaków, które sama bym przygarnęła gdybym tylko mogła... Może też dlatego nie wiem nawet jak poprosić o inną pomoc niż ofiarowanie domu moim gwiazdeczkom...

Atevana

 
Posty: 87
Od: Wto kwi 01, 2008 15:41

Post » Śro mar 25, 2009 8:36

I jeszcze raz do góry!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 25, 2009 14:45

Piekny, mądry Bonjo zasługuje na najlepszy domek.
Ale to i tak bardzo smutne. :cry:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 8:48

Bonjo napewno najlepiej czułby się będąc w tym domu gdzie jest.
Postarajmy się pomóc dziewczynie w tej trudnej sytuacji.
Do niczego nie namawiam, to jest decyzja każdego z osobna.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw mar 26, 2009 10:50

dellfin612 pisze:Piekny, mądry Bonjo zasługuje na najlepszy domek.


na swój domek!
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob mar 28, 2009 8:59

Uważam, że koty powinny zostać u Ataveny. A nas jest jest tyle, że ziarnko do ziarnka... Jakoś pomożemy utrzymać te koty.
Łączymy moce przerobowe z Violavi i na pewno spotkamy się z Ataveną.
Ja pomogę przy transporcie do dobrego weta, określimy koszty leczenia i stan zdrowia kotów.

Domów nie ma :( Moje schroniskowce kwitną w boksach i usychają. Coraz częściej trafiają do nas dorosłe koty, domowe, które popadają nam w schronie w depresję. Nie chcę w takim stanie oglądać kotów Ataveny u nas :(

Mam nadzieję, że nam się uda :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 28, 2009 10:13

Wszystko zależy od Atevany.
Ja jestem gotowa na spotkanie.

Czekamy na jej decyzję i możemy działać.

Koty wychowane w domowym zaciszu nie poradzą sobie w schronie, a znalezienie nowych domów jest okropnie trudne.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw kwi 02, 2009 7:02

Atevana prosiła, abym przekazała: ma problemy z zalogowaniem się na forum i nie wie, kiedy je rozwiąże, ale robi co może. ;)

Ma nadzieję, że uda jej się spotkać w przyszłym tygodniu.

Koty na razie zostają u niej, przyda się każda materialna i organizacyjna pomoc... jej sytuacja jest naprawdę trudna :(
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Pt kwi 10, 2009 6:28

Poznałam wczoraj Atavenę, odwiedziła mnie. To niesamowita dziewczyna.Tak jak niesamowite są jej koty. Atavena jest Bardzo wrazliwa. Obecnie mocno zapracowana. Po świętach chciałabym ich odwiedzić, poznać koty. I nie mam serca wziąść kota od osoby która tyle o nich mówi, z takim żarem, pasją. dziewczyna jest bardzo młoda i najlepsze przed nią w zyciu. musimy dodać jej otuchy. Bardzo proszę o kontakt dziewczyny z Opola moze razem coś nam sie uda zdziałać. Myslę o jakiejś zbiórce u mnie w pracy. No i wogóle głowe mam napełniona pomysłami.
Obrazek
Obrazek

kerry1

 
Posty: 15
Od: Nie lis 30, 2008 17:10
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 10, 2009 8:30

Droga kerry1 dziewczyny z Opola już dawno zaproponowały pomoc i chęć spotkania, tylko Atevana nie ma czasu.
Nic na siłę.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt kwi 10, 2009 9:32

Wstepnie jesteśmy umówione na środe po swiętach wiec jesli ktos chciałby to zapraszam. Myslę że we dwie, trzy nie bedzie kłopotu.
Życzę wszystkim wesołych, radosnych, rodzinnych świąt, tylko nie dyngusujcie waszym kotom!!! :wink:
Obrazek
Obrazek

kerry1

 
Posty: 15
Od: Nie lis 30, 2008 17:10
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 238 gości