To jest ogromna zaleta. Wiem, co mówię, bo mam przecież jeszcze Kitkę i czuję różnicę
A jeśli chodzi o Kitkę...
W zeszłym tygodniu udało mi się złapać mocz Kitki do badania. Przed chwilą zadzwoniłam po wyniki. Jest zdecydowanie lepiej niż było
Jest 18-20 erytrocytów w polu widzenia (dla porównania przedtem w polu widzenia była liczba niepoliczalna, czyli jeśli dobrze zapamiętałam, 200-300).
I jak na 13-letniego kota jest dobrze
Kontynuujemy dietę i za 3 miesiące powtórka z łapania hrabiowskiego sika
Ależ się cieszę - tak długo było niefajnie, zwłaszcza z tą krwią, której nie dawało się wykurzyć z sika, a po lekach i inne wyniki całkiem wariowały
Jestem zachwycona
