
Już paskuda patrzy, gdzie by tu wskoczyć, chłopaków goni ...
Apetycik dopisuje, na razie tylko zastanawiamy sie, czy odwiedza kuwetę - trudno ją przyuważyć, więc albo w nocy chodzi, albo nie chodzi ... Może uda się ją w weekend przyłapać.
Wczoraj skończyły się zastrzyki - jeszcze do niedzieli trochę tabletek i być może w poniedziałek pozbędzie sie kubraczka. Futerko pod kubraczkiem ma lekko sparowane, pewnie za chwilę zaczną się kołtunki robić ...
W poniedziałek wyniki histopatologii.