Kizia - 13 lat - Opole

[delfinka]

Bazyliszkowa, ładnie napisane!

[delfinka]

Atavana, chyba minie parę dni zanim Piotr ruszy w podróż.
Poproszę więc twoje dane na pw, jeszcze dziś zrobię zamówienie w krakvecie.
Paczka powinna dotrzeć do piątku.



Będę starała Ci się pomóc przy adopcji najmłodszego kocurka.

A jeśli chodzi o Kizię, to obawiam się, czy ona oderwana od domu nie będzie tak smutna,
że straci wolę życia.
Może nie ryzykować jednak?

[Atevana]

violavi Pośle Ci PW ze szczegółami. Jeśli zwykła wizyta dałaby szanse na pomoc dla mich skarbów, to chyba nie mogę po prostu powiedzieć "nie"... Może jednak się uda?

Powiem Wam, że nie wiem co o tym wszystkim myśleć... To takie trudne dla mnie.[/b]

[violavi]

PW odebrałam, odpiszę i będziemy myśleć co dalej.

Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji i tutaj też postaramy się, mam nadzieję, jako forum jakoś pomóc.
Myślę, że taka wizyta pomoże lepiej Cię poznać i wybrać najlepsze rozwiązanie.
Najlepsze dla Twoich kotów .

[delfinka]

Atevana, póki co wysłałam Twoim pięknym kotom trochę karmy.

Na parę dni mokrego wystarczy, suchego na dłużej.

Suche jest karma bytową.

Jeśli po badaniach okaże się, że wymagają specjalistycznej, to będziemy myśleć.

Krakvet deklaruje dostawę w ciągu 2-5 dni, ale należy się spodziewać,
że raczej wcześniej niż później.
Daj znać, gdy odbierzesz.
Podałam też Twój numer telefonu, aby kontakt był łatwiejszy.

Mizianki dla kocistych

[sarra]

Atevana ja dolaczam do Delfinka i rowniez bardzo chetnie pomoge
Glowa do gory kochana,najwazniejsze to sie nie zalamywac i nie poddawac.
Znajda sie jeszcze ludzie na tym swiecie na ktorych mozna liczyc nawet w najciezszych sutuacjach
A kotka jest piekna poprostu

[Bazyliszkowa]

Trzymam kciuki za Kizię i Twoje pozostałe koty!

[sarra]

witam
czy sa jakies wiesci?

[delfinka]

jeszcze nie.

Nie wiem, czy Atevana już się z kimś spotkała.

Krakvet jest do niej w drodze.

Piotr szykuje się do drogi


Nie pomyślałam o zamówieniu żwirku,
więc przygotuję w paczce dla Piotra.


Uruchomiłam bazarek na potrzeby moich tymczasów,
może będzie czym troszkę dofinansować.

[violavi]

Atevana napisała do mnie znowu PW.
Chce się spotkać, ale jest tak zajęta ,że na razie nie daje rady.
Nie miała też siły pisać na forum.
Sytuacja wydaje się ciężka, ale nie beznadziejna.
Trudno, tylko na podstawie wypowiedzi pisemnej wyciągnąć konkretne wnioski, więc spotkanie napewno jest konieczne.
Pytałam, czy na dzień dzisiejszy ma jedzenie dla kotów to mówiła, że tak, ale przykro jej ,że tak kiepsko jest zmuszona karmić koty.

[Boo]

Gdyby moja pomoc mogła się przydać, to jestem.

[delfinka]

Gdyby moja pomoc mogła się przydać, to jestem.

świetnie, myślę, że Atavana to doceni

[delfinka]

Atevava, czy paczucha już dotarła?

Czy znalazłabyś jutro chwilkę, aby spotkać się z kimś z forum?

[violavi]

Nie mam wieści od Atevany.
Jestem w stanie spotkać się w każdej chwili.

[Atevana]

Ja Was serdecznie przepraszam ale niedawno wróciłam z pracy i zaraz lecę dalej (dostałam robotę na ten weekend). Spałam 3h
Napisałam szybkie PW do delfin.

Jutro nie mogę się spotkać, bo sama nie wiem o której wrócę i czy znowu nie będę musiała do późna pracować, a rano ciąg dalszy... Dobrze, że ta praca na weekend jest dorywczo, bo bym padła...

Jak coś niezrozumiale napisałam to wybaczcie ale jedyne o czym teraz myślę to sen...