Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 4

[kinga w.]

Ale fajne!

[Tyzma]

Hej Cioteczki!
Iriska

urocza dama

A ja mam miskę z porcelany - taką owalną - ludzki półmisek a na mokre taką podwójną metalową - miała tam być też woda no ale nei chcą więc maja dwa rodzaje suchego w nich. a wodę to z kamiennej michy - w sumie miała to być podstawka pod doniczkę, ale kwiatka zdemolowały

[kinga w.]

a wiesz że ja też kombinowałam nad ceramiką?? Ciężka, a koty czasem jeżdżą z miską.

[Tyzma]

No właśnie to jest przewaga ceramiki nad wszystkim innym u mnie się sprawdza a i czystość lepiej utrzymać, bo wszelkie plastiki to jednak plastiki. Sama jem na ceramice to co kotom będę żałowała - co gorsze?

[kinga w.]

Melamina ślicznie się myje i - fakt - jest niedroga, ale jak wspomniałam, traci na wyglądzie. Niemniej jednak tacka mi się rewelacyjnie sprawdza - jest dość gruba, ciężkawa. Z salaterkami nie jeżdżą na szczęście. Cyrk był jak miały normalne miseczki i wątróbka im sie przyklejała.

[kalair]

a wiesz że ja też kombinowałam nad ceramiką?? Ciężka, a koty czasem jeżdżą z miską.

Ja mam nierdzewki.Nie narzekam. Koty też. I jedną ceramiczną,płaską na wodę. W rozsądnej wielkości

[kalair]

No właśnie to jest przewaga ceramiki nad wszystkim innym u mnie się sprawdza a i czystość lepiej utrzymać, bo wszelkie plastiki to jednak plastiki. Sama jem na ceramice to co kotom będę żałowała - co gorsze?

Ceramiczna cięższa.Ale jedna mi się stłukła..Znaczy spadła z pralki.
Ale praktycznie niezniszczalna. Nierdzewki też.

[kinga w.]

a wiesz że ja też kombinowałam nad ceramiką?? Ciężka, a koty czasem jeżdżą z miską.

Ja mam nierdzewki.Nie narzekam. Koty też. I jedną ceramiczną,płaską na wodę. W rozsądnej wielkości

no i też cacy. Szukałam miseczek które nie miałyby tak rozbudowanej podstawy a jednak były stabilne. Miski dla zwierzaków mają kształt stożkowaty i stosunkowo małą objętość w stosunku do powierzchni podstawy. To co mam jest stabilne i wystarczająco pojemne.

[Tyzma]

te metalowe to nierdzewne - podobno - zobaczymy z czasem a ja tego półmiska to szukałam ze 3 miesiące, żeby był niski, odpowiedniej wielkości i takie tam, żeby kotki jadły łebek w łebek - no i co? nie wiem po co moje wysiłki jak Duśka czeka aż Glaki się naje a i tak ją odchudzam

[Dorota]

Nie wiem, w czym rzecz

Kinga żądania spełnia...

Ojapiorkuje!

A co, masz jakieś SZCZEGÓLNE?

Nie...

[kalair]

te metalowe to nierdzewne - podobno - zobaczymy z czasem a ja tego półmiska to szukałam ze 3 miesiące, żeby był niski, odpowiedniej wielkości i takie tam, żeby kotki jadły łebek w łebek - no i co? nie wiem po co moje wysiłki jak Duśka czeka aż Glaki się naje a i tak ją odchudzam

Nierdzewka jest ok..i lekkie też są.
No,jakoś musisz pilnować koteczki..Ja też się staram,ale..cóż..marnie to idzie.

[kalair]

Nie wiem, w czym rzecz

Kinga żądania spełnia...

Ojapiorkuje!

A co, masz jakieś SZCZEGÓLNE?

Nie...

Na pewno?

[Dorota]

Nie wiem, w czym rzecz

Kinga żądania spełnia...

Ojapiorkuje!

A co, masz jakieś SZCZEGÓLNE?

Nie...

Na pewno?

Łi...

[dora750]

A ja gdzieś czytałam, że ceramiczne lepsze. Bo w innych mogą robić się rysy, w których zostają bakterie. Miskę kupiłam, bo miała... małą powierzchnię Po sterylce Klara mi się upasła. Teraz zmieniłam karmę trochę i miskę, do której się mieści mniej suchego Którego zresztą i tak już tyle nie je, bo nasyca się mokrym.

[kalair]

Nie wiem, w czym rzecz

Kinga żądania spełnia...

Ojapiorkuje!

A co, masz jakieś SZCZEGÓLNE?

Nie...

Na pewno?

Łi...

To łi jest podejrzane...