Wyrzucany z piwnicy koczuje pod blokiem!!! PILNIE DT/DS!!!..

[magdyska25]

Moja "tymczasowa" (teraz stała ) kicia Hania miała panleuko jako kociak- przeżyła, czuje się świetnie, łobuzuje, nieraz myślę po "szkodach" że w domu mam całe stado kotów a nie tylko 2..... .

Oczywiście kotka nie ma.......znowu przepadł (?)......ehhh......
Już nie wspomnę o jedzeniu, które zostało wywalone do śmietnika (zostawiałam Mu na noc suchego)....Jego miski też nie ma.......

Nawet ludziom przeszkadza miska przy siatce w krzakach.......

[kalewala]

Serniczku, jeden z wetów, z którymi współpracuję (karmicielki tam leczą) powiedział, że przecież pp się leczy..... Próbowałam dyskutować, bez skutku.

Pech chciał, że w kilka dni później trafiły tam kociaki z pp - z 8 przeżył 1.
Mimo że lekarz dał się przekonać do leczenia "forumowymi" metodami.

[magdyska25]

No i kot znowu zniknął.......po tym jak już obmyśliłam że Go złapię, pójdę do weta i wcisnę do pokoju żeby mama nie widziała.....

[Prążek]

minęło już tyle czasu..., co ze śliczną mordką?

[Prążek]