OTWOCK-Miziata Kicka szuka DS! Znalazła swój DOM!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 26, 2009 14:43

noo, Kićka, łobuziaro, nie szalej... 8O

:ok: za ucywilizowanie małej zadziory :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 26, 2009 14:46

paulina96 pisze:Mam pytanko...
Gdzie można dostać takie kropelki :?:


napisałam do dziewczyny z miau (z W-wy), gdzie kupić...
Jak mi odpisze to dam znać... Chyba że sama napisze na wątku :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 26, 2009 14:58

Agness78 pisze:napisałam do dziewczyny z miau (z W-wy), gdzie kupić...
Jak mi odpisze to dam znać... Chyba że sama napisze na wątku :wink:


Ok! :D

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw mar 26, 2009 15:34

Wieczorem, jak tata wróci z pracy będzie kolejna próba oswajania ich ze sobą. Nie wiem, czy ją wypuszczać, czy trzymać na kolanach i czekać, aż pogadają (siedzi tylko na kolanach mamy) :?: Dziś bardzo grzecznie zjadła Whiskas'a (czego wcześniej unikała) i troszkę białego serka (brudząc mi przy tym całe łóżko). Bardzo się zadomowiła, o czym świadczy jej skakanie po szafkach i zabawa piłeczką w środku nocy (pobudziła wszystkich).
Kochana ślicznotka :love:

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw mar 26, 2009 15:44

paulina96 pisze:Wieczorem, jak tata wróci z pracy będzie kolejna próba oswajania ich ze sobą. Nie wiem, czy ją wypuszczać, czy trzymać na kolanach i czekać, aż pogadają (siedzi tylko na kolanach mamy) :?: Dziś bardzo grzecznie zjadła Whiskas'a (czego wcześniej unikała) i troszkę białego serka (brudząc mi przy tym całe łóżko). Bardzo się zadomowiła, o czym świadczy jej skakanie po szafkach i zabawa piłeczką w środku nocy (pobudziła wszystkich).
Kochana ślicznotka :love:


Fajnie, że się nie poddajecie i Kićka dostała od Was szansę! :1luvu:
Wierzę głeboko, że takie zachowanie Kićki to tylko chwilowe....
Być może przez to ile przeżyła złego w zyciu, ma dystans do innych kotów... Jak poczuje że nie ma zagrożenia od strony Rezydenta, że jest kochana , dopieszczana to się zmieni :ok:
Niektóre koty wymagają wiecęj czasu i cierpliwości...
Trzymam kciuki :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 26, 2009 15:47

Wielkie dzięki :wink:

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw mar 26, 2009 15:48

Chyba nic na siłę. Dla kotów to duzy stres takie zmiany. Czasami więcej da spokojne i cierpliwe czekanie ,żeby same sobie ustala granice ,które przekroczą. Nastapi to wczesniej czy później. Bardzo sie ciesze,że Kicka zaczęła sie bawic. Chyba całe wieki tego nie robiła. Nawet nie widziałam,żeby z małymi to robiła. Bidula całe kociaste życie musiała walczyc o przetrwanie i teraz koteczek maly sie z niej robi!!! :lol:
Wymiziaj ja od nas.MOCNO!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 26, 2009 16:37

Agness78 pisze:
paulina96 pisze:Mam pytanko...
Gdzie można dostać takie kropelki :?:


napisałam do dziewczyny z miau (z W-wy), gdzie kupić...
Jak mi odpisze to dam znać... Chyba że sama napisze na wątku :wink:



Dowiedziałam się że krople można kupić w sklepach zoologicznych, niektórych lecznicach i sklepach internetowych. Nie wiem czy u Was będą dostępne :? Ja mieszkam we Wrocławiu i w rzadko którym sklepie i lecznicy są dostępne... :?

Kropelki na tego typu problemy to krople Bacha lub Feliway.
Może też wystarczyłaby zwyczajna kocimiętka :roll:
Myślę, że warto sproóbować... Niestety kropelki nie są tanie :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 26, 2009 19:05

Dzięki! :spin2:

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Czw mar 26, 2009 21:07

Hop, jak tam Kićka? Emocje opadły czy dalej szaleje :twisted: :wink: ?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 27, 2009 9:48

Nic nie wiem. Nie było żadnych wiadomości a namolna tez nie chcę być. Chociaż martwię się , ale domek sam "dociera sie". Dla wszystkich domowników to nowa sytuacja. A dla Kićki szczególnie. Tyle zmian w tak krótkim czasie.
Czekamy na wieści. Pewno sie pojawia jak Paulinka wróci ze szkoły.

Trzymajcie kciuki! Mocno i wytrwale :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 27, 2009 13:00

:ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 27, 2009 14:49

Już wróciłam... Narazie nic się nie dzieje. Kićka cały dzień śpi na moim łóżku, a co chwila warczy na drzwi, a raczej na przechodzącego obok nich Tygryska. Mruczy... Miauczy... Łasi się... Niestety, nie mogę wieczorem oglądać z nią telewizji, bo warczy na telewizor. :? Widziała ją już nasza babcia i jest nią zachwycona :)

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

Post » Pt mar 27, 2009 18:43

Kot marzenie tylko troche nerwowy :twisted:

U na tez trochę trwało zanim zaczeła sie uspokajać. Na początku była spieta cały czas. Tylko nasze koty przyzwyczajne (względnie) do nowych przybyszy. I mniej sie pogonieniem przejmowały!
A warczeniem na telewizor nie przejmuj sie i rób swoje :wink: A może ogladasz co jej nie odpowiada :wink: Terrorystka paskudna :evil:
Trzymam kciuki i wygłaszcz oba futerka od nas :lol:

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 27, 2009 18:52

Już wygłaskałam...

paulina96

 
Posty: 98
Od: Śro mar 25, 2009 21:03
Lokalizacja: Otwock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości