Zaczne od bardzo waznej wiadomosci- Anielka wazy 1.9 kg 
Czyli 3 razy wiecej niz 3 tygodnie temu
Wetka zapisala maludzie antybiotyk na kolejne 10 dni (nadal ten sam)- bede to konsultowac. Stwierdzila, ze u Anielki nastapily juz trwale zmiany i bedzie miala pewne objawy do konca zycia (mam takiegio kotka - Demona. Jednak mysle, ze u Anielki za wczesnie jest o tym orzekac!!! Najpierw trzeba przegonic kk!!!). A poza tym, w tej chwili anielkowy kk kwitnie

Bedziemy nad tym pracowac tzn. konsultowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ogolnopolski zlot swierzbowcow w uszach dobiega konca, ale najwytrwalsi jeszcze imprezuja
Futerko i i cialko ponoc nadal nieladne, ale to wymaga czasu- Anielka przeciez niedawno skonczyla walke o zycie.
Moja Ptaszynka podczas calej wizyty byla bardzo dzielna i zaprotestowala tylko przy zastrzyku. Poza tym wiekszosc wizyty w lecznicy spedzila wtulona w moje przepastne cielsko

Wszyscy w poczekalni zachwycali sie Anielka i jej wyrazami milosci wobec mojej skromnej osoby
Po powrocie do domu odsypiala podroz na... tak, oczywiscie- na duzej Duzej

Ostatnio wszyscy duzo spimy
Ale zeby w domu nie bylo za spokojnie PiPi dostala rujke

Juz dorasta...
Kocham te moje stwory

, oj, kocham
Sciskam was, Kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!