Sana - śpij spokojnie rozbrykana koteczko [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 25, 2009 10:39

Powodzenia! :ok:
I głaski dla kici!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro mar 25, 2009 20:36

Dalej, zgodnie z obietnicą, trzymamy kciuki za Saniszonka! :ok:

Co tam u Was, Arsnova? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw mar 26, 2009 8:43

Drogie Cioteczki, boję się zapeszyć, ale Saniszonek chyba .... ZDROWIEJE!!! :dance: Dzięki Waszym ustawicznym kciukom (i pani weterynarz) dzisiaj po raz pierwszy od wielu, wielu dni - szaleje po mieszkaniu, skacze i harcuje jak dawniej :1luvu:
Chciałabym zmienić tytuł na bardziej optymistyczny, ale nie wiem jak się to robi... Jak?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 26, 2009 8:49

Arsnova pisze:Chciałabym zmienić tytuł na bardziej optymistyczny, ale nie wiem jak się to robi... Jak?


To Berni musi zmienić, bo Ona jest autorką pierwszego postu.

No i bardzo sie ciesze, że Sana zdrowieje :D
Kciuki nadal trzymam.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 26, 2009 8:56

Ja również nadal trzymam kciuki :ok:
Dużo zdrowia dla koteczki!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw mar 26, 2009 9:28

Arsnova pisze:Drogie Cioteczki, boję się zapeszyć, ale Saniszonek chyba .... ZDROWIEJE!!! :dance: Dzięki Waszym ustawicznym kciukom (i pani weterynarz) dzisiaj po raz pierwszy od wielu, wielu dni - szaleje po mieszkaniu, skacze i harcuje jak dawniej :1luvu:
Chciałabym zmienić tytuł na bardziej optymistyczny, ale nie wiem jak się to robi... Jak?



ja się aż boje cieszyć..więc narazie tak po cichutku 8)
ale kciuków nie puszczamy :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw mar 26, 2009 10:54

Kciuki są dalej, ale cieszę się z dobrych wieści :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw mar 26, 2009 17:19

Po cichutku cieszę się i nadal trzymam kciuki :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 26, 2009 22:34

Również cieszymy się po cichutku, ale kciuków nigdy za wiele! :D Dlatego nadal :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw mar 26, 2009 23:13

My też nieustannie trzymamy kciuki za maleńką! :ok:
A jak dziś wieczorem??
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Pt mar 27, 2009 7:45

właśnie
kolacja i śniadanko już zjedzone?

Zabawki już w ruchu?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt mar 27, 2009 9:01

Sani dziś rano ożywiona, w ruchu, ale... kręciła nosem na śniadanko :( Ona czasem tak miewa, więc na razie się nie martwię. Poza tym zachowuje się zdrowo. Zobaczymy co będzie jak wrócę z pracy - znowu idzemy do wetki...
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 27, 2009 23:43

Co tam u Sany? Jak się czuje? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Sob mar 28, 2009 0:26

nanetka pisze:Co tam u Sany? Jak się czuje? :D

No właśnie?? :D
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Sob mar 28, 2009 9:31

Sana prawie nie gorączkuje, ale... dziś znowu nie chce jeść :( Być może bidulka wietrzy we wszystkim postęp - przecież ciągle jest faszerowana różnymi tabletkami. Jest jak despota lub więzień, przekonany, że chcą go otruć :twisted:
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], wistra i 105 gości