Muszę spróbować... Śpij spokojnie Neusiu [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 16, 2009 21:11

Te wyniki krwi to nie do końca są dobre :( Niektóre parametry są podwyższone - najprawdopodobniej głównie z uwagi na stan zapalny dziąseł. I raczej to nie jest kot z tego miotu - ma kamień na zębach. Wiek oceniany na ok. 2 lata - ale równie dobrze może mieć więcej.
Kociakowi też cos złego dzieje się z noskiem - jest opuchniety, ale żadnych zadrapań nie ma.

Wczoraj kicio sam podjadł - ale jedzenie ewidentnie sprawiało mu ból, wyglądało to tak jakby gardło go bolało. Ponieważ jednak kicio jest dziki - nie jest tak łatwo sprawdzić co tam z gardłem się dzieje.

Byłam dzisiaj u kicia - i bym go nie poznała 8O jeszcze wczoraj - białe futerko było mocno brudne, a dzisiaj czyściuteńkie :D :D To chyba dobry znak, że kicio się myje :wink:

Moje ustalelania z lecznicą - do piątku kicio pozostaje na obserwacji. Jeżeli będzie wszystko ok, w sobotę kicio wraca do domu. Jeżeli nie - znowu lekkie uśpienie kota i lecimy z badaniam.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon mar 16, 2009 22:35

Dziękuję Oleńko za pełną relację. :D

Mam nadzieję, że wyzdrowieje do piątku. :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 17, 2009 17:00

Ja wczoraj tez go odwiedziłam, rzeczywiście kotek nie do poznania. W mie=seczce było pełno, więc nic chyba nie jadł. Mam nadzieję, że szybko się okaże co z tym gardłem.

Pani Ania dzwoniła i pytała co z kotkiem. Martwi się...

Dzięki Ola za wszystko!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto mar 17, 2009 20:21

Jestem po rozmowie z lecznicą. Kicio je, ale niestety potwierdziły się obserwacje, że ma jakieś problemy z gardłem :( Ewidentnie gardło go boli, ale kicio rozdrabnie sobie jedzonko i mniejsze kawałki połyka.

Jeżeli objawy nie ustąpią - w przyszły poniedziałek weci będą działać. Wstępnie ustalono, że będzie RTG i zaglądactwo do gardła przy użyciu jakichś narzędzi :roll: No i przy okazji kicio zostanie pozbawiony klejnotów.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto mar 17, 2009 22:21

Biedny kiciunio :cry:
Agnieszko, jak będziesz znowu w lecznicy, czy mogłabyś zrobić mu zdjęcia?
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2009 15:36

Dziś nie mam aparatu, jutro wezmę.
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Czw mar 19, 2009 13:49

Dzisiaj po pracy jadę odwiedzić koteczka. Ciekawe jak się miewa? Zawiozę mu jakieś jedzonko i zrobię zdjęcia.
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pt mar 20, 2009 16:46

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pt mar 20, 2009 16:47

Kurcze! Nie potrafię wklejać tych zdjęć!!! Sorry!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pon mar 23, 2009 20:46

Kocurro ma się zupełnie dobrze - ma apetyt i problemy z przełykaniem zdecydowanie mniejsze. Wszystko wskazuje na to, że to jednak stan dziąseł wywołał te jedzeniowe problemy :(

W każdym razie jutro kocurro jest pozbawiany klejnotów i przy okazji będą wyczyszczone ząbki i oglądactwo gardła - tak na wszelki wypadek :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro mar 25, 2009 23:40

Bure wykastrowane, ząbki z kamienia oczyszczone i gardziołko obejrzane :wink:

W gardziołku brak zmian, ale dziąsła nadal w nie najlepszym stanie :( Poleciał drugi steryd - tak na wszelki wypadek. Dzisiaj kicio w dobrej formie - je bez żadnych problemów. W sobotę może wrócić do swojego domeczku. Tylko - zalecenie na przyszłość - trzeba obserwować jak z połykaniem pokarmu. Bo jeżeli będą jakieś problemy - albo oglądactwo przez wetów, albo steryd - bez oglądactwa. No bo jednak dziąsła w dobrym stanie nie są :(

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro mar 25, 2009 23:45

Dziewczęta, a ie przyznacie się jak nazwałyście koteczka? :twisted:

Zdjęia obejrzałam, kicio śliczny, ale to chyba rzeczywiście nie ten bury.

Cieszę się, że kotuszek lepiej, oby tak pozostało :ok: :ok: :ok:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 0:19

No dobra przyznam się - chociaż imię niefajne :roll: bo wszystkie kolory kotów w kompie wetów już były zajęte oraz cechy charakterystyczne dla dzikich dzikunów też - mówimy o kotach zarejestrowanych na mnie :? 8)

Niekrzepek :oops: :oops: - no krew po pobraniu na badania jakoś nie chciała zakrzepnąć :oops: :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon mar 30, 2009 21:13

Od soboty Niekrzepek już na swoich włościach :D :D
AgnieszkaZet futro z lecznicy zabrała i dostarczyła na miejsce stałego pobytu - Agnieszko dziękuję bardzo :D :D :D
W ocenie lecznicy kicio może mieć problemy z dziąsłami i wtedy trzeba będzie podać steryd - ale to za 2 - 3 miesiące. Wtedy będziemy zastanawiać się jak steryd podać :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon mar 30, 2009 21:46

Tak bardzo się cieszę :D
Aga, napisz jak Niekrzepuś się miewa po powrocie.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], lucjan123 i 53 gości