Schr. Sosnowiec-szukamy chętnych na DT odwagi może ktoś...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 24, 2009 23:03

No cudny ten rudy mikrusik!
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 25, 2009 7:39

cudna ruda
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 11:51

hop kociaste do góry
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 15:05

A u nas smutne wieści splatają sie z wesołymi.

Wczoraj odeszła za TM Persiczka Bunia .Wyciągnęłyśmy ją ze schroniska 27 pazdziernika 2007 .Koteczka została adoptowana przez rodzine naszej wetki.Koteczka odeszła nagle,nie chorując prawdopodobnie na serce
ŚPIJ SPOKOJNIE KOCHANA['] ['] [']
Obrazek

A z super wieści.Iwetka wyadptowała swoją Gieniuchę,Koteczka pojechała do nowego domku pod Karków.
Badź szczęsliwa w nowym domku!!!
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 16:19

Zawsze dwie wiadomości- jedna smutna :cry: i jedna dobra :D Ale przynajmniej koteńka odeszła nagle i nie cierpiała, chociaż całkiem za wcześnie...
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 25, 2009 16:38

chociaz tyle dobrze ze kicia miala domek swoj i byla miziana i kochana :)
['] spij spokojnie
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 19:05

Zobaczcie gdzie Malwinka zagarażowała :wink: Leży już tam od rana, no to podlożyłam jej kocyk pod dupke i niech sobie tam śpi :D
Obrazek
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 19:19

Myślę, że kota dobrze wykombinowała- nie musi przerywać leżenia coby się wyszczać- ot tylko popuści i gotowe :lol:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 25, 2009 19:28

majencja pisze:Myślę, że kota dobrze wykombinowała- nie musi przerywać leżenia coby się wyszczać- ot tylko popuści i gotowe :lol:


No wiesz co Maja jak ty cos wymiślisz :ryk:
Malwinka nalezy do tych porządnych kuwetkowych dam :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 19:39

A bo ja taka praktyczna jestem :lol: i nie lubiąca sie męczyć. :lol:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 25, 2009 20:02

majencja pisze:A bo ja taka praktyczna jestem :lol: i nie lubiąca sie męczyć. :lol:


Misiorowi poddaj tego pomysla co Malwinka opatentowała.Zaoszczędzisz na żwirku :wink: :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 20:13

Przez Misiora i żwirek to ja trzeci kubeł na śmieci musiałam sobie dokupić :evil: Ale jak jestem w domu i Misior idzie szczać to ja za nim znienacka ogon do góry, pojemniczek pod ogon i pięknie leje jak do nocnika. :twisted: Tak ze radzę sobie jak mogę. :wink: Poza tym pije mniej i leje tez trochę mniej. Nie ma to jak kot leczony po ludzku :D od razu poprawa. Dziąsła ma paskudne. tak ze jak wyniki się mu polepszą i wet się zgodzi to będziemy rwać te kły żeby potem większego problemu nie było. Misior zakolegował się z Zołzebia i turlają sie razem ile wlezie, albo leży za moim krzesłem na którym wisi mysza, i tak z godzinę jedną łapa pac, pac ,pac . Szybki Bill :lol:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 25, 2009 20:31

majencja pisze:Przez Misiora i żwirek to ja trzeci kubeł na śmieci musiałam sobie dokupić :evil: Ale jak jestem w domu i Misior idzie szczać to ja za nim znienacka ogon do góry, pojemniczek pod ogon i pięknie leje jak do nocnika. :twisted: Tak ze radzę sobie jak mogę. :wink: Poza tym pije mniej i leje tez trochę mniej. Nie ma to jak kot leczony po ludzku :D od razu poprawa. Dziąsła ma paskudne. tak ze jak wyniki się mu polepszą i wet się zgodzi to będziemy rwać te kły żeby potem większego problemu nie było. Misior zakolegował się z Zołzebia i turlają sie razem ile wlezie, albo leży za moim krzesłem na którym wisi mysza, i tak z godzinę jedną łapa pac, pac ,pac . Szybki Bill :lol:


ojjj kochana widzę że znajomośc z naszymi Sosnowieckimi kotami nie wychodzi ci na dobre.Najpierw Łobuz rozwalił ci kabinę a teraz Misior szczynami zalewa ci mieszkanie .
Ja to sie dziwię że nadal nam kibicujesz :roll: No chyba że chcesz jeszcze jakiegoś geriatryka od nas zaadoptować :wink: A kotów ci u nas pod dostatkiem :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro mar 25, 2009 21:27

Na razie jestem na 100% przygotowana na jakieś sosnowieckie maleńtasy do odkarmienia- wyposażenie żłobka jest gotowe. Od kociego mleka w proszku, saszetek RC dla kociąt, chrupek dla maluchów, podkładów jednorazowych, chusteczek typu dzidziuś do podmywania dupek, pampersów tak ze full serwis. Bo gdyby coś nagle żeby potem nie gonić w nerwach a człowiek nie zna ani dnia ani godziny. Ja hobbistycznie od wielu lat na co dzień zajmuję się jako jedyna w okolicy chorymi z zaawansowaną choroba nowotworową/ coś w rodzaju hospicjum domowego/, tak że ciężko chorzy i problemy z tym związane nie są mi dziwne.
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 25, 2009 21:44

podziwiamy! :)
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], irissibirica i 556 gości