
Żył na działkach, aż wpadł we wnyki i znalazł sie w schronisku. Prawa przednia łapka została zmiażdżona i nie udało sie jej uratowac, amputowano ją.


Ponieważ przebywając w schroniskowej klatce Kacperek zaczął wpadac w depresję i był narażony na infekcje, Mruczeńka1981 i Kicia_ szukały dla niego domu, chocby tymczasowego - i tak znalazł się u mnie



A ja go uwielbiam, jest najwspanialszym kotem pod słońcem

Niestety, okazało się, że Kacperek jest chory. Ma zapalenie górnych dróg oddechowych (katar, powiekszone węzły chłonne), zapalenie dziaseł, swierzb w uszach i zmiany skórne na całym ciele. Jest pod opieką dobrego lekarza. Przez ok. 8 dni będzie przyjmował antybiotyk, 3 razy dostanie zastrzyk na swierzbowca i robaki, do tego maśc do uszu i maśc na zmiany skórne.
W tym wątku będę nie tylko zachwycac sie Kacerkiem, który jest po prostu cudowny, ale też informowac o przyjetych już lekach i stanie jego zdrowia. Zapraszam do wspólnego zachwycania sie


