I jeszcze jeden bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4223513#4223513
Zapraszam!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JESTEŚMY PO WIZYCIE WETA
okazało sie ze Sisi weszła we wstrząs dostała baterie leków
jest skrajnie wycieńczona ona była w schronie zanim sie o niej dowiedziałam przez tydzien i nic nie jadła w takim stanie została poddana sterylce (cud że przeżyła) po zabiegu wyzucili koteczke do woliery na dwór no i przyplątało sie zapalenie płuc
dodatkowo ma wyrwany ogon z wiązadeł poprostu pracownicy schroniska zeby ją złapać ciągneli ją za ogon tak brutalnie ze go dosłownie wyrwali
koteńka cierpi przez to straszny ból
rokowania są ostrożne
wieczorem znowu wet przyjedzie zeby podać jej leki na noc bo jest w zbyt ciężkim stanie zeby ją wozić do lecznicy
Dziewczyny może udało by sie zrobić jakiś bazarek dla Sisi dziś już wydałam 110 zł a jeszcze została wiedzorna wizyta a to dopiero pierwszy dzień leczenia
bez waszej pomocy nie dam rady
najgorzej ze to koniec miesiąca i krucho z kasą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Kasiasemba i 313 gości