[size=9]
Lalunia miewa siędobrze jak widać na zdjęciu u góry najbardziej lubi wyglądać przez okno (nawet wyglądamy troszkę razem-myziając się i calując

)
Tak Lalunia już pewniejsza. W nocy nadal zwiedzala a później spala na swoim kocyku w fotelu.
Byla qpa i siku, ale w porownaniu do Lunki to dama zwyższych sfer bo je jak ptaszek. Malutko i nie byle co.
Przychodzi na kolaniska wystarczy poklepać po nogach lub wersalce. Natomiast co mnie dziwi prawie wogóle nie reaguje na swoje imię.
Dzisiaj rano bylo myzianko, calowanko i bieganko za wstążką i pileczką
No i już pozwala się nosić na rękach i nie paca.