Kochane Cioteczki, co my bysmy bez Was zrobili? Nie byloby nas, nie byloby historii kocich, opisow zwyklych, szarych dni nagle pokolorowanych kocia obecnoscia i rozgrzanych kocim mruczeniem

To jest oczywiscie punkt widzenia Duzych.
Chanelle napisalaby chyba inaczej

i krocej: bylo pieknie, leniwie i cicho...
No i nastapila katastrofa: nic juz nie bedzie tak, jak kiedys...Po domu panosza sie smarki, wlaza wszedzie, wszystko wyzeraja, bawia sie moimi zabawkami, anektowaly moj drapak...ech
A czas sobie plynie banalnym tik tak...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... sc&start=0
Watek poprzedni -
Ostatnio edytowano Pon cze 08, 2009 15:56 przez
Chat, łącznie edytowano 26 razy