Nie wychodź! Zostań ze mną! Nie mogę wyjść z koszyczka, boję się
Puszkowi popaprało się oczko Wczoraj niestety przeoczono to Jutro kolejna wizyta wetów, mam nadzieję, ze go obejrzą.
Ale dla Puszka najważniejszy jest dom, choćby tymczasowy. On pięknie się oswaja ale jest niesamowicie załamany całą ta sytuacją Pomyślcie o Puszku, może akurat u was znalazłby kącik, choćby tymczasowy...