BIAŁA KOTKA SISI

» Nie mar 22, 2009 22:13

kotika pisze:Co do tego domku, o którym pisałaś, to byłabym ostrożna.
Pytanie o kuriera może i z niewiedzy, ale może ona potrzebuje bardziej doświadczonego domu.
No ale wiem, że bez sprawdzenia kota nie oddasz.

nie ma mowy zeby kotka poszła do pierwszego lepszego domu :evil:

to musi być mądry i wyrozumiały domek ona zadużo pszeszła w życiu
zresztą powiedziałam temu panu co dzwonił ze nie zalezy na szybkim wydaniu kota gdziekolwiek domek ma być najlepszy na świecie choćby kotka miała czekać na niego nawet pół roku i to ze zadzwonił jako pierwszy nie znaczy ze jest na uprzywilejowanej pozycji :roll:

i ze w gre wchodzi odbiór wyłącznie osobisty ludzie pokonują większe odległości po swojego wymarzonego kota

» Pon mar 23, 2009 8:17

Ale mamy nocke za sobą :evil:

warczenie całą noc :roll:

kotka jest mega zestresowana i strasznie wkurzają ją moje kociska a oni strasznie ciekawi chcą ją poznać :roll:

» Pon mar 23, 2009 10:10

monika74 pisze:Ja kocham takie koty
moj Zmija dopiero niedawno przestała gonić gości którzy nie przypadli jej do gustu(przytyła sobie) a o rekach to nigdy nie było mowy

A to Żmija vel Menda

no to i ja się przyłączę do wyznawców miłości kotom charakternym

Nasz Behemot też potrafi dosadnie nam pokazać gdzie nasze miejsce:)

no i czuję się wyróżniona

bo jak przyszłam po Klementynę to ta właśnie Żmijka dała mi się głaskać i spakowała się nam do torby

» Pon mar 23, 2009 10:13

monika74 pisze:Ale mamy nocke za sobą
warczenie całą noc
kotka jest mega zestresowana i strasznie wkurzają ją moje kociska a oni strasznie ciekawi chcą ją poznać

cholerka no. może jej jakiejś walerianki, koci miętki na odstresowanie? to stres taki jak u Klementyny? A co z psami?

» Pon mar 23, 2009 10:45

cos_tam82 pisze:
monika74 pisze:Ale mamy nocke za sobą
warczenie całą noc
kotka jest mega zestresowana i strasznie wkurzają ją moje kociska a oni strasznie ciekawi chcą ją poznać

cholerka no. może jej jakiejś walerianki, koci miętki na odstresowanie? to stres taki jak u Klementyny? A co z psami?

KOCIMIĘTKA LEJE SIE LITRAMI

KLEMENTYNKA PRZY BIAŁEJ TO OAZA SPOKOJU DOBRE JEST TO ZE ONA NIE ATAKUJE TAK JAK KLEMI TYLKO POPROSTU WARCZY TO JEST KICIULA ZE ZŁYMI DOSWIADCZENIAMI RĘCE CZŁOWIEKA KOJAZĄ SIE JEJ Z CZYMŚ STRASZNYM ZRESZTĄ WIDZIAŁAŚ TĄ ŁAPANKE W SCHRONIE :cry:

JAK PO CZYMŚ TAKIM KOT MOZE DOBRZE KOJARZYC CZŁOWIEKA

» Pon mar 23, 2009 10:58

no właśnie. sama po czymś takim nie wychyliłabym nosa przez tydzień. no niestety schronisko to nie jest miejsce dla takiego delikatnego stworzenia. w ogóle to powinno być miejsce dla tych ludzi, którzy wyrządzają krzywdę tym biednym zwierzakom, a zwierzaki powinny zostawać w domach!

zajrzyj do Klementyny

» Pon mar 23, 2009 10:59

trzymam kciuki, żeby szybko odzyskała wiarę w człowieka. zresztą przy takiej opiece jaką ma to nie powinno być trudne

» Pon mar 23, 2009 14:54

NO I JEST PROBLEM KICIA NIE JE :cry:

Wczoraj dziubneła tak ze trzy ziarenka suchego no i na tym koniec :cry:

prubowałam wszystkiego saszetki puszeczki wołowinka pierś z kurczaka
polędwiczka wędzona u weta kupiłam recovery z rc dalej nic w schronie tez nie jadła jest juz chuda jak patyczek :cry:

» Pon mar 23, 2009 15:47

Monika, a jakieś powszechnie uważane za złe whiskasy i inne szajsy? też nic? Pamiętasz jak Ci mówiłam o Boni moich rodziców, ona całe życie była na tym, jak przyszła do moich rodziców to też nic tylko to, żadnych kuraków, samkołyków. Długo trwało zanim się przyzwyczaiła do dobrego.
Może i ona jakimś badziewiem była karmiona i nic innego jej nie podchodzi?

» Pon mar 23, 2009 17:35

mam 2 białe koty, białe kotki są wymagające, wrażliwe, kocinka wszystko przeżywa jak tragedię, dużo czasu minie i cierpliwości Duzych zanim się unormuje.może tuńczyka spróbuj w sosie własnym, Mi Amor saszetkę-jest bardzo aromatyczna, rybke gotowaną, mintaja na przykład...trzymam kciuki!

» Pon mar 23, 2009 17:55

UDAŁO MI SIE NAKARMIĆ JĄ EXIGENTEM
po jednym ziarenku z ręki zjadła troszeczke a na koniec postałam po tej ręce :cry:

» Pon mar 23, 2009 20:46

wydaje mi sie ze koteczka była bita :cry:

kazdy dotyk w okolicy pupy poraża ją
uniesiona do góry ręka przeraża
głośniejszy ton głosu kicia skulona

» Pon mar 23, 2009 21:37

mam ciarki!
co ten bidny kotuch przez to swoje krótkie życie przeszedł.
to jest tragedia!

» Pon mar 23, 2009 21:55

biedactwo ....zapomnialam ,ze moje tez exigent zra....wiec mala wie co dobre .....ale musiala niezla szkole przejsc w zyciu jak ja wszystko straszy......................biewdulkaaaaaaaaaaaaaaa :roll:

gratuluje ,ze w koncu trafilas......daj jej w kat tego exignetu po pare chrupek moze cos zje jeszcze....najlepiej by bylo jakbys je policzyla,by wiedziec czy ubedzie

» Pon mar 23, 2009 21:57

anulka111 pisze:biedactwo ....zapomnialam ,ze moje tez exigent zra....wiec mala wie co dobre .....ale musiala niezla szkole przejsc w zyciu jak ja wszystko straszy......................biewdulkaaaaaaaaaaaaaaa gratuluje ,ze w koncu trafilas......daj jej w kat tego exignetu po pare chrupek moze cos zje jeszcze....najlepiej by bylo jakbys je policzyla,by wiedziec czy ubedzie

panienka nie ruszy z miseczki tylko z rączki i to trzeba ją ładnie poprosić :lol:

BIAŁA KOTKA SISI

Kto przegląda forum