Co wiem o FIPie

» Nie mar 22, 2009 22:53

Zrobilam swojej kotce badania okazało sie ze ma coronawirusa. Weterynasz kazał mi ja natychmiast usypiac.
Nie mam pojecia co robic.....??

» Nie mar 22, 2009 23:33

Cami322, przeczytaj ten wątek!

Coronawirusa ma ok. 90% populacji kotów, u większości jest to biotyp jelitowy, powodujący lekkie, przemijające biegunki.

Statystycznie, u 1 na 5000 kotów dochodzi do mutacji tego wirusa do postaci fipogennej.

Obecność coronawirusa o niczym nie swiadczy!!!

Zmień weta i absolutnie nie pozwól na uspienie kota!!!

Czy kot ma jakieś objawy oprócz tego nieszczęsnego testu? czy ma problemy ze zdrowiem?

Kinya...bardzo mi przykro, ta choroba jest tak okrutna i nie daje nam szans... [']

» Nie mar 22, 2009 23:39

Zero obiawow klinicznych . Kot wyglondajacy NA ZDROWEGO bez begunek goraczki czy zabuzena braku apetytu

» Nie mar 22, 2009 23:41

cami322 pisze:Nozero obiawow klinicznych . Kot wyglondajacy bez begunek goraczki czy zabuzena braku apetytu

No to jedna rada, UCIEKAJ od tego weta!!! i ciesz się kotem!

» Pon mar 23, 2009 9:43

Kinya, przytulam Cię mocno
Ginesik ['] śpij spokojnie koteczku.
tak mi przykro...

Kinya, wiem, że Ci smutno bardzo. Z takich sytuacji nie ma dobrego wyjścia, jednak wierzę, że zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy lecząc swojego ukochanego kota. W to "wszystko" wlicza się także podjęcie decyzji o uśpieniu, kiedy wiadomo już, że kot się męczy, nie ma radości z życia i kiedy wiadomo, że szans na wyleczenie nie ma...
Ciężko Ci jest na pewno, ale chyba o wiele ciężej jest patrzeć na męczarnie ukochanych zwierzaków...
ech..

» Pon mar 23, 2009 9:54

Kinya,
Jest mi bardzo przykro
TRZYMAJ SIĘ MMMMMOCNO...... :cry:

» Pon mar 23, 2009 20:03

Kinya,
moje ukochane Maleństwo też dzisiaj odeszło. Malusia miała tylko 4 miesiące z czego u mnie spędziła tylko dwa... wiem dokładnie co czujesz, bo sama w tym momencie tylko płaczę i nie umiem sobie wyobrazić tego, że jutro obudzę się rano i nie zobaczę Milusi. Dom jest pełen jej obecności, buuuuuuuuu

» Pon mar 23, 2009 22:39

Strasznie mi przykro :cry:

Czym te biedaki zasłużyły sobie na taki los :cry:

Nie wiem jak Cię pocieszyć, sama nie umiem sobie z tym poradzić, najgorszy był powrót po pracy do domu i dzisiejszy wieczór, brakuje go bardzo :placz:

Nasze Kociaki biegają już sobie razem po kocim raju...

» Wto mar 24, 2009 12:01

Trzymajcie się dziewczyny......

» Nie kwi 05, 2009 9:07

Dzisiaj mijają dwa tygodnie od śmieci Ginesika :placz:

[*]

» Nie kwi 05, 2009 10:05

Bardzo, bardzo współczuję i łączę się w bólu.

» Pt kwi 10, 2009 8:49

Kinya pisze:
Jana pisze:Przestrzegam przed zbyt szybkim diagnozowaniem FIPa. Dopiero co mój Żwirek miał całe spektrum objawów FIPa - wysoka gorączka, brak apetytu, zamglenie oka, anemia, niskie białko, stosunek albumin do globulin w zakresie "niepewny", płyn w brzuchu żółtawy i kleisty. Nie reagował na leczenie, dopiero na steryd. Przez kilka dni już go opłakiwałam - a potem Żwirek wyzdrowiał.

To są chyba ostatnie słowa, jakie pozostawiają u mnie jakąkolwiek nadzieję. Po wczorajszej rozmowie z doktorem Jagielskim załamałam się i nie wiem co dalej robić. Podawać interferon? Antybiotyki (w piątek miał leukocyty w wysokości 35 tysięcy)? Sterydy?
Im więcej czytam tym bardziej nie wiem co robić

To mi daje nadzieję. DZIĘKUJĘ ogromnie za te słowa!!
Uschka wygląda super, zachowanie przykładnego kotka, ma węzły chlonne powiększone i stosunek albumin do glubulin nieprawidłowy, wskazniki wątroby ma nie teges, ale cała reszta morfoligii jest rewelacyjna.
Nie chce mi sie wierzyć, że to wyrok.

Ogromnie współczuję.
Odejście boli.

» Pt kwi 10, 2009 16:05

Takie życie ulotne - ich i nasze też. Ci co zostają - płaczą.

Dla piechniczki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83129
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87541

Czytaj i kombinuj.

» Pt kwi 10, 2009 20:29

Dzięki PcimOlki

Czytam
Kombinuję

» Pt kwi 10, 2009 21:30

Kinya tak bardzo mi przykro...
Tak Ci wspołczuję...
Przesyłam Ci ciepłe myśli

Co wiem o FIPie

Kto przegląda forum