estre pisze:kristinbb pisze:estre pisze:tylko dlaczego ja mam ją okłamać?
już ją okłamałam i jak się przyznam to mi kota nie da.
jolciaa113 - ja wiem, że chcesz dobrze, ale pomyśl o tej kobiecie, która nie wie co się potem dzieje z jej kotem.
ona nie odda kota osobie wygrywającej aukcję. szuka dobrego domu.
Ja bym na Twoim miejscu myślala o kocie,
bo jeżeli kobieta nie ma doświadczenia i szuka dobrego domku,
to chytre pseudo tak ją omota ,że kobieta nie pozna się i odda.
Myśl o kotce, Twoim zadaniem jest pomagać kotom nie ludziom.
Kobieta chce dobrze dla kota i Ty też.
Gdzie tu kłamstwo???
Myślę o kocie. Ale przede wszystkim myślę o moim, który leży od rana po zastrzykach i śpi. I nie chce wstać. I boję się go zostawić na tyle czasu. Bo to co najmniej 4 godziny zajmie.
I to jest główny powód mojego wahania. Nie chcę ryzykować. Co będzie jak pojadę a Prezesowi coś się stanie?
Ok.
to jest inna sprawy,
ja tylko piszę o wątpliwościach moralnych,
nie o Twojej sytuacji w realu.
Hm... to masz jeszcze i ten problem...

Biedny Prezes...zdrówka życzę.