Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

» Nie mar 22, 2009 3:40

redaf pisze:A teraz bedom zdjyincia

Pluszoków naokiennych.
Jednego czornego zwlaszcza

A gdzie Pluszoki?
Zwłaszcza te bezuszne??
:evil:

» Nie mar 22, 2009 17:23

Plusz mi dziś urządził niedzielne jasełka.
Między dziewiątą rano a dwunastą sześć pawi.
Kolacją, sniadaniem, wodą i pianą. :crying:

Przespał się, polazł do misek, napił wody, zeżarł kilka chrupek i nie wyrzygał.
Niby miało mu się na życie, bo mruczał i wskakiwał na kolana, ale jakoś mu nie dowierzałam.
No to pojechaliśmy do weta.

Temperatura 39.4, bolesne jelitka.
Plusz dostał zastrzyk przeciwwymiotny i rozkurczowy.
Mam mu wieczorem zapodać Bezopet.
A rano zmierzyć temperaturę.
Jak bedzie powyżej 39 przyjechać po antybiotyk.

Żeby to była tylko niestrawność :crying:

» Nie mar 22, 2009 17:32

O kurcze, Plusiu, nie strasz ciotki!
Zdrowiejemy ras ras :ok:

» Nie mar 22, 2009 17:33

redaf pisze:Żeby to była tylko niestrawność

Będzie dobrze przecież. :ok:

Tylko już mu się nie pokazuj bez mejkapu. :wink:

» Nie mar 22, 2009 17:37

varia pisze:Tylko już mu się nie pokazuj bez mejkapu.

Gotowa jestem sobie nawet makijaż permanentny zrobić, żeby tylko ten paździerz był zdrowy :crying:

» Nie mar 22, 2009 17:52

Miejmy nadzieję, że się tylko zatkał i bezo-pet pomoże!!!
Musi być dobrze i będzie dobrze ! :ok:

Zdrowiej Plusiaku, panna Łomcia też kocie kciuki trzyma :ok:

» Nie mar 22, 2009 17:53

redaf pisze:
varia pisze:Tylko już mu się nie pokazuj bez mejkapu.

Gotowa jestem sobie nawet makijaż permanentny zrobić, żeby tylko ten paździerz był zdrowy

No przecież mówię, że będzie, to nie słuchasz. :roll:

Zaprawiony w bojach chłopak jest, w końcu przetrwał z Tobą tyle czasu. :roll:

» Nie mar 22, 2009 18:06

Jak się zapodaje ten Bezopet?
Wyczytałam tylko na opakowaniu, że mam dać łyzeczkę do herbaty.
Znaczy herbatę Pluszowi z tym zaparzyć?
Czy kanapkę mu posmarować? :roll:

» Nie mar 22, 2009 18:09

Na palucha i w pychol, Plusiowy oczywiście

Moje uwielbiają Bezopet

» Nie mar 22, 2009 18:14

bezposrednio do pyszczydla tez mozna wcisnac prosto z tuby
tyle, ze moje nie cierpia

Dupkowi lapy smaruje, wylize wiekszosc, choc probuje z obrzydzeniem z siebie strzasac najpierw :roll:

Plus, trzymaj sie, chlopie :ok:

» Nie mar 22, 2009 18:22

gattara pisze:Moje uwielbiają Bezopet

progect pisze:moje nie cierpia

Czuję niejaki dysonans poznawczy :roll:

» Nie mar 22, 2009 18:25

Porzuć go w lesie

.
Daj Plusiowi Bezopet i bedziesz miała jaśniejszy obraz :lol:

» Nie mar 22, 2009 18:43

redaf pisze:
gattara pisze:Moje uwielbiają Bezopet

progect pisze:moje nie cierpia

Czuję niejaki dysonans poznawczy

Amelia nie lubi.
Po mojemu - Pluś też nie. :twisted:

» Nie mar 22, 2009 20:28

a po mojemu bedzie lubil, moje liża z tuby. Kciukasy trzymam za chlopaka :ok:

» Nie mar 22, 2009 20:36

A po mojemu może będzie lubił, a może nie będzie lubił :mrgreen:

U mnie 2 koty lubią Bezopet, 2 koty lubią pastę Beaphara, 1 kot lubi pastę Gimpeta, 1 kot nie lubi żadnej pasty.

Pluś też może mieć swoje preferencje, duży chłopiec to wszak

Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

Kto przegląda forum