Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 21, 2009 3:45

No, się napiłem, to mogę coś jeszcze napisać. Na szczęście komputer włączony, choć późno jest. Ale Duża nie śpi... Ona miała iść do kina, mówiłem Wam. I wcale nie poszła, bo usnęła :lol: Ha ha ha... Duża się coraz bardziej do nas upodabnia, powiem Wam. Tzn. robi się jak kot. Też ciągle śpi :lol: Ale to dobrze, bo wtedy można do niej ewentualnie przyjść do łóżka :lol: Choć zazwyczaj zajęte już. Bo Mefisto, ten wiecie, "książę", on to pierwszy do Dużej do łóżka leci. A drugi Rysiek. No jak już Rysiek w łóżku jest, to ja dziękuję. Z nim tam leżeć nie będę. Ale czasem żadnego nie ma w łóżku u Dużej, to wtedy ja - hop! I nawet sie czasem poprzytulam z Duża i wycałuję... No czasem mogę jej na to pozwolić. Bo generalnie to ja przecież nie jakaś baba jestem, żeby się tak całować... "Książę" Mefisto to się ciągle całuje z Dużą. Ale ten to jest, mówiłem już, dziwny jakiś. Do pałacu by się lepiej przeprowadził. Niech mu tam obróżkę z diamentami założą :lol: Kot to musi być kot, a nie taki piękniś. "Puszek" - tak na niego Duża mówi. No wiecie co?
Fajnie tak, jak Duża nie śpi w nocy. Wreszcie jest, jak trzeba, czyli po kociemu :mrgreen:
To nara Chłopaki!
Rudzik
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2009 15:10

Znów muszę się poskarżyć na Dużą. Ile ona śpi!!! Śpi i śpi do południa, a w miskach PUSTO! Gdybym umiał, to bym sobie sam śniadanie zrobił, ale niestety nawet na blat nie wejdę, gdzie te wszystkie saszetki z jedzonkiem leżą :cry: Jestem skazany na Dużą, a ona śpi! Fajnie, że się robi jak kot, ale niech pomyśli czasami, że my czekamy głodni!!!
Oburzony Rudzik
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2009 15:44

Hej Rudzik i Gluś!

Dziś nic z obiadu nie dostałem :evil: Nic!
Ziemniaczki z frytkownicy były, tzatziki czy jak to się pisze taki sosik biały czosnkowy z ogórkiem (dobry był liznąłem tylko :oops: ) i mięsko. No było mięsko i nie dali :evil:

Rudziku, moja Duża też śpi jak kot, dużo :P Lubi. Widocznie troszkę się upodabniają masz rację.
A Devon to kot. Ale nie martw się, małe to to jest, słabiutkie nie podskoczy Ci. Poza tym podono do dogadania się nie jest złe. Więc spoko, nawet gdyby przybyła. A z pieniędzmi to wiesz, nigdy nic nie wiadomo nie ma, nie ma, a tu nagle ma! Moi też nie mają ale na mnie się Duża zawzięła no i jestem. Tak, że za bardzo pewien nie bądź, że nie przybędzie kiedyś ta koleżanka Devonka.
Idę się rozejrzeć za czymś do jedzonka.
Pa.
Gluś! ścianę oblałeś?? O rany! To ty odważny gość jesteś :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 21, 2009 17:45

Hej Chłopaki!!!

To mówisz Estian, że devon w razie czego niegroźny? Hmm... No ja bym jednak wolał, żeby tu żaden devon nie przybywał, bo to zawsze kolejny chętny do miski, a już i tak jest nieciekawie pod tym względem... Może devonka będzie lubiła jeść i co? Będę się musiał z nią bić o miskę... Albo stworzą babski front z Nikitą i co? A to jest możliwe! Bo powiem Wam, że moja Duża to feministka jest. I ona może dziewczyny przeciwko mnie napuścić! Duża często broni Nikity, jak ją męczę. Taka babska solidarność. A jak będą trzy baby przeciwko mnie? Oj, źle mi to pachnie...

Gluś, szacun w związku z oblaniem ściany! Ja bym się nie odważył. Bo jednak bym się bał, że mnie Duża za drzwi wystawi za coś takiego... A ja mam priorytet w życiu - pełny brzuszek. Więc się poświęcam i do kuwety chodzę. A kurcze, jakbym tak czasem mógł ścianę oblać, to by może i Rysiek szacunku do mnie nabrał. Ale wolę być ostrożny jednak. Na ulicę nie chcę wracać...

Senny się coś zrobiłem. Zdrzemnę się troszkę. Pa Chłopaki!
Rudzik
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2009 19:06

Cześć Chłopaki!

Rudzik, Ty się nie martw tym Devonem, Ty jesteś duży facet, ustawisz ją sobie w razie czego! a może Rysiek się jej będzie bał? :twisted:

Ja na Waszym miejsc wcale bym się nie bał, te Duze tak czasem gadają, ze pojdziesz sobie skąd przyszedłeś i inne głupoty, ale z życiu by nas nie oddały!

Więc ja sobie na ściane spokojnie nalałem, nawet patrzyłem przy tym Dużej prosto w oczy, niech wie! :mrgreen:

Wiecie byłem dzisiaj u tego, no jak on...doktora naszego.

Też nie lubie tam jeździć. Wziąłęm się na sposób i próbuje panie doktorki wziąć na mój wdzięk i urok, no i się miziam i mrucze i barankuje do nich...
Ale coś to nie działa, bo niby też się ze mną miziają, ale jednak mi potem wbijają igłe! :evil:

Ale za to nalałem sobie do transportera w drodze powrotnej :lol: :lol:

Trzymajcie się chłopaki! też muszę się zdrzemnąć po pierwszej kolacji...

Glut
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 21, 2009 21:51

milenap pisze:Ale za to nalałem sobie do transportera w drodze powrotnej :lol: :lol:
]

Ja się rzadko odzywam, bo spanie przedkładam nad inne czynności ale tu muszę. To moja metoda, słodka zemsta za wleczenie mnie do dotora :mrgreen: , weta znaczy, Duzi "wet" na niego mówią.
Maurycy


No wepchnął się. No! Ale już poszedł. Ja dużo nie sypiam, tzn sypiam ale jak cokolwiek się dzieje to ja muszę tam być, widzieć, obserwować, pilnować tak, że ten sen to taki w kawałeczkach jest.
Rudzik, żaden tam z Devona konkurent do miski. Mówiłem Ci, że to to malutkie jest dużo nie je. Tak, że naprawdę nie martw się. No fakt, zawsze to niby następny kot do jedzonka ale dużo nie zje.
Duży dziś mnie bronił, że on nie widzi żadnego tam nadmiaru kota w kocie, naprawdę i żeby Duża się nie martwiła, że tyję bo to nieprawda :dance:
Ale mam dobrze co? Duża też się cieszy,że to chyba jej się tylko tak wydaje bo skoro Duży mówi, że nie? No to jest szansa na trochę więcej jedzonka :P
Estian

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 22, 2009 0:39

Estian, Chłopie,
no to masz dobrze! Będziesz mógł wyżebrać więcej jedzonka.
Ja to nie mam raczej szans... Nikogo tu nie ma, kto by Dużej powiedział,
że ja wcale gruby nie jestem...

Do tego pana weta to ja też nie lubię chodzić. Ale w transporterze jeszcze nie lałem. Bo ja ten nasz kontenerek nawet lubię, jak Duża go otwiera, to ja pierwszy w środku siedzę. Taka fajna budka. Niestety czasami bach, zamykają i do weta niosą. Tego nie lubię.
A u weta to ja nigdy nie jestem miły. Od razu pokazuję, co ja o tym wszystkim myślę. Krzyczę na nich wtedy, że mają mnie nie dotykać, aż im uszy puchną :mrgreen: I wyrywam się tak, że we 3 osoby nie mogą mnie utrzymać. Drapię i gryzę. Niech wiedzą, z kim mają doczynienia!
A ostatnio Duża mówi, że my to już do tego pana weta nie będziemy jeździć, tylko że on do nas przyjedzie. Chyba żarty sobie robi - co, wet tutaj? To my się wszyscy w kanapie schowamy i tyle on nas bedzie widział he he :mrgreen:

Rudzik
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2009 1:59

Rudzik, to niezły popis dajesz u tego weta!!! Podziwiam cię za waleczność, swoje zdanie i w ogóle postawę godną kota.
Ja to już nie wiem co o tym wecie myśleć. W dawnym domku to też właśnie pani wet do nas przychodziła. To nie jest złe, nigdzie cię nie wloką. Ale nie pamietam za bardzo już jak to było bo to i dawno i byłem malutki, słabiutki wiec wiesz za dużo do gadania nie miałem.
A w nowym domku to ja jeszcze u weta nie byłem. I zupełnie nie wiem jak to mi się będzie podobało? Może też będę jak ty waleczny :mrgreen: A może będzie całkiem nieźle??? Naprawdę nie mam pojęcia.
Jest dla mnie nadzieja, że może tak szybko nie pojadę, bo Duża ma kłopot :mrgreen: Mówiła jej dawna Duża jaki ma kupić ten transporter dla mnie, a ona wiesz, ciągle bez kasy i jeszcze nie kupiła. A w ten Maurycowy to ja na pewno, na pewno się nie zmieszczę :dance2:
Estian

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 22, 2009 13:07

Tuńczyk był na śniadanie - mniam! Za trzech zjadłem, bo Rysiek swojego nawet nie tknął, a Mefisto ledwo co polizał. Nikita niestety całą swoją porcję zjadła. Powiem Wam, że właściwie to już mi się trochę ten tuńczyk znudził. Już miałbym ochotę na jakiś nowy smak :mrgreen: Tylko na co, hmmm? Ostatnio Duża próbowała wciskać mi takie kulki zielone, te... no... oliwki. Bo gdzieś wyczytała, że koty lubią. No polizałem, owszem, ale żeby to jeść w całości to już przesada. Ewentualnie mogę ten sosik polizać, w którym te oliwki pływają. Jak Duża miała te oliwki na talerzu, to sosik jej wylizałem. Ale oliwek jeść nie będę. Niech wymyśli coś lepszego.

Dziś znów się z Ryśkiem prałem. Najfajniej to jest, jak on wejdzie pod kanapę i chowa się za wiszącą narzutą, a ja go atakuję. On wtedy tak warczy i prycha, jak tygrys. No robimy trochę hałasu, cóż... Duża się na to wścieka niestety. Ale faceci muszą walczyć przecież, zwłaszcza tacy, którzy noszą spodnie, no nie?
Nikitę też dziś napastowałem. I Duża znów jej broniła. Babska koalicja się znalazła... Niech no tylko znów zejdzie na dół z tego drapaka! :mrgreen:

Teraz się zdrzemnę chyba. Brzusio pełny, trzeba odpocząć...
Na razie!
Rudi
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2009 14:33

Cześć Chłopaki!

Wy to macie dobrze, bo przynajmniej macie kolegów w domu...a u mnie?
Same baby!!!

I Duża też mi nie pozwala sie z nimi bawić, tak jak lubie... :roll: Bo ja też lubie gryźć i straszyć dziewuchy :mrgreen:

A najbardziej tą Zule...ta to się rzadzi, no mówie Wam!!!

I Duza też ciągle zrzędzi, ze ona była pierwsza i że mam być miły, bo to najpierw był jej dom... :roll: No wiecie co?! Skandal! :roll:

Też się zmeczyłem troche jedzeniem, na razie!

Glut
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon mar 23, 2009 23:55

Czołem Chłopaki!

Duża pije szejka właśnie, podstawiła mi nawet to to pod nos, żebym spróbował, ale coś mi w tym nie pasuje... Chyba to z bananem... łeee...

Duża się złości na mnie, że gnębię Nikitę, że nie dam jej nawet zjeść w spokoju ani pospać na łóżku. No a co ja poradzę, że jak widzę tę Małą, to aż mnie skręca, żeby jej zęby w kark wbić, no nie mogę się powstrzymać... I tak lubię, jak ona przede mną zwiewa hi hi... :mrgreen:

Duża też się wścieka, jak się z Ryśkiem tłuczemy. Ostatnio ciągle interweniuje, że "koty mają grzeczne być" i takie tam... Grzeczny to będę może... na emeryturze :mrgreen:

pa!
Rudi
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 24, 2009 1:43

Cześć Rudzik i Gluś !
Tak czytam o waszych wyczynach walecznych i trochę zazdroszczę. Ale ja mam jakąś taką dziwną naturę, no nijak mi się bić nie chce. Czasami trochę z Maurycym się pobawimy niby w zapasy ale krótko i widać niestety że to niewinna zabawa. Powinieniem chyba być bardziej waleczny, jak wy.
No ale dziewuch u mnie nie ma... może gdyby były?
Estian.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 28, 2009 12:25

Sobota Dzień Kota :D
Jak tam Rudziki i Glusie?

Ewa, zaczynasz pracę od 1kwietnia? Dobrze pamiętam?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 28, 2009 12:29

Tak, dzień kota - moje dostały rybkę gotowaną na śniadanie :D Zadowolone bestie :D
Zaczynam pracę w muzeum w środę.
A we wtorek mam wykład dla studentów, który przygotowuję właśnie
i potwornie się denerwuję!!!
Trzymajcie kciuki, please!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 28, 2009 12:39

Kciuki bezwzględnie są, wielkie jak Pałac Kultury :ok: :ok: :ok:
Bo to i za wtorek i środę.
Mam migrenę, od wczoraj :twisted: Powoli umieram...

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, pibon i 17 gości