» Sob mar 21, 2009 17:45
Hej Chłopaki!!!
To mówisz Estian, że devon w razie czego niegroźny? Hmm... No ja bym jednak wolał, żeby tu żaden devon nie przybywał, bo to zawsze kolejny chętny do miski, a już i tak jest nieciekawie pod tym względem... Może devonka będzie lubiła jeść i co? Będę się musiał z nią bić o miskę... Albo stworzą babski front z Nikitą i co? A to jest możliwe! Bo powiem Wam, że moja Duża to feministka jest. I ona może dziewczyny przeciwko mnie napuścić! Duża często broni Nikity, jak ją męczę. Taka babska solidarność. A jak będą trzy baby przeciwko mnie? Oj, źle mi to pachnie...
Gluś, szacun w związku z oblaniem ściany! Ja bym się nie odważył. Bo jednak bym się bał, że mnie Duża za drzwi wystawi za coś takiego... A ja mam priorytet w życiu - pełny brzuszek. Więc się poświęcam i do kuwety chodzę. A kurcze, jakbym tak czasem mógł ścianę oblać, to by może i Rysiek szacunku do mnie nabrał. Ale wolę być ostrożny jednak. Na ulicę nie chcę wracać...
Senny się coś zrobiłem. Zdrzemnę się troszkę. Pa Chłopaki!
Rudzik