
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Przepraszam,ze dopiero teraz ale nie bylo nas prawie cały dzien domu a
jak usypiałam córke to zasnęłam razem z nią!
Gdy wrócilismy wieczorem woda w miseczce była wylana!Chyba była jakas
gonitwa?Ale koty krzywdy sobie nie zrobiły!Bardzo miłe było to,ze kiedy
wrócilismy koteczka wyszła zza kanapy!Czaiła sie z łóżeczkiem ale to i
tal zawsze jakis krok do przodu!Dałam jej mokra karme i wszystko
zjadła!W nocy słyszałam jak wcina suchy pokarm co mnie bardzo ucieszyło!!
Edek dostaje kropelki 4razy dziennie a Cheri 2-3,nie chcemy jej spłoszyc!
Powiem pani,ze jak widze jak Cheri zmienia swój stosunek do nas to tak
sie ciesze,ze nie chce mi sie wychodzic z domu tylko patrze co robi!
Aha,nie wiem czy pisałam,ze przedwczoraj koteczka bawiła sie myszka na
gumce! POZDRAWIAM
Cheri własnie je szyneczke od Tomka z ręki!Tak sie ciesze ze
je,pije,załatwia sie!Widze tez ze z dnia na dzien zmienia sie
Edek!Pozwala koteczce chodzic po komodach,kanapie,parapecie tylko jak
Cheri schodzi na podłoge to kocur ja przegania!Ale mam nadzieje,ze to
kwestia czasu!
Jak Cheri pieknie sie bawila myszka przed chwila!Jest coraz
odważniejsza!Rano zrobila pieknie siusiu do kuwety!
Sasza już przyzwyczaił sie do nowego domu, a co najważniejsze do nas. O jego głośnym mruczeniu przekonaliśmy sie już pierwszego dnia jego pobytu u nas. Teraz każdego wieczoru zasypiamy przy jego "gruchaniu". Uwielbia zabawę swoimi nowymi myszkami i drapanie po brzuszku. Ma apetyt, czasami musimy go nawet pilnować, żeby nie zjadł za dużo;) Zaprzyjaźnił się z Freda, kotką Rafała siostry. Jest mu u nas dobrze, a my nie wyobrażamy już sobie naszego domu bez niego.
Jeszcze raz dziekujemy i pozdrawiamy,
Musze sie pochwalic!Cheri juz sie nie chowa po kątach,wcale nie
chce siedziec w szafie ani za kanapa!Siedzi na komodzie,ostatnio spała w
łóżeczku nawet!A najlepszy prezent spotkał mnie dzisiaj rano!zawsze
wstaje pierwsza i ide zrobic kawe.A Edek idzie ze mna,czeka na cos
dobrego,chce zeby go głaskac.A dzisiaj rano Cheri upomniała sie o
pieszczoty!Ale sie przymilała,chciała sie bawic!Strasznie sie
ucieszyłam.Piekna mi koteczka niespodzianke zrobiła!
A Edek to wczoraj wieczorem pozwolił Cheri rozejrzec sie bardziej po
mieszkaniu.Mam nadzieje ze w koncu odpusci i da jej spokoj!
biamila pisze:Co za wspaniałe wieści, co za cudni Duzi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości