Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 21, 2009 18:15

Miyu jest mocno oskubana - jej futerko było w koszmarnym stanie. Poczekaj jak odrośnie... Hino się nie kluszczy. Ma sztywniejszy włos i nie wymagała wycinek. Po prostu jest w lepszym stanie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 21, 2009 18:16

ale nawet pysio ognistej subtelniejszy :love: :love:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob mar 21, 2009 18:23

kinga w. pisze:Miyu jest mocno oskubana - jej futerko było w koszmarnym stanie. Poczekaj jak odrośnie... Hino się nie kluszczy. Ma sztywniejszy włos i nie wymagała wycinek. Po prostu jest w lepszym stanie.

Nie byłam w stanie tego uratować :( . Poza tym ona do mnie przyjechała już z dużymi brakami-miejsca, gdzie jest gojąca sie skóra były lyse-albo ktos jej wcześniej pomógł (ćwierćpołowicznie :evil: ). albo..samo odpadło???
Biała , zaatakowana, bardzo skutecznie się broni-sama nikogo u mnie nie zaczepiała. A ruda z własnej woli na jedne koty syczała, a do czarnej Toffi podbiegła przyjaźnie. Przy rudej trzeba powoli chodzić-inaczej się boi.
(Jak dobrze-mam znów pięc kotów -wydam jeszcze dwa i sytuacja się w końcu unormuje :lol: )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 21, 2009 18:26

zrobiłaś co było trzeba :wink: ale ja o rudej bo od początku mnie zauroczyła :lol:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob mar 21, 2009 18:26

Tyzma pisze:ale nawet pysio ognistej subtelniejszy :love: :love:


Taaak?? No, to patrz!
Obrazek
Zimno chyba w goły brzusio - pod moim swetrem tak przytulnie...
Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 21, 2009 18:28

ale kinguś przecież mówię, że obie piękne :D no ale ta rudziutka, no po prostu moje marzenia

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob mar 21, 2009 18:57

Jedzą. Ciekawe... Często a po odrobinie... Nie widziałam jeszcze akcji w kuwecie, ale jedzą i piją. To i wydalą... :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 21, 2009 19:08

Jestem z Wami od początku, codziennie czytam, i cieszę się jakby to u mnie to dokocenie było :)
Ale zarazem Kingo, strasznie Ci zazdroszczę ;)
Uwielbiam długowłose koty, a białe to już w ogóle :roll:
Ciesze się bo mój Azik vel Chłynio - i chyba już tak zostanie - jest podobny do Kłaczka :P
A taka głupia radość :)

Pozdrawiam i gratuluję z całego serca :)
mamuśka
 

Post » Sob mar 21, 2009 19:13

mamuśka pisze:Jestem z Wami od początku, codziennie czytam, i cieszę się jakby to u mnie to dokocenie było :)
Ale zarazem Kingo, strasznie Ci zazdroszczę ;)
Uwielbiam długowłose koty, a białe to już w ogóle :roll:
Ciesze się bo mój Azik vel Chłynio - i chyba już tak zostanie - jest podobny do Kłaczka :P
A taka głupia radość :)

Pozdrawiam i gratuluję z całego serca :)

Dziękuję! Żadna radość nie jest głupia! Cieszę się że się cieszysz - ja dzis mam kompletną głupawkę z zachwytu. Co innego oglądać na zdjęciach, co innego kiedy zwierzak pojawia się w domu - prawdziwy, ciepły, żywy... I jeszcze w dodatku na "dzień dobry" mruczy wtulony... Rozkłada na całego zaufaniem... Na kolana jeszcze nie życzą sobie być brane, ale... Jeszcze... :wink:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 21, 2009 19:17

Wydalają :) . Wprawdzie to, co wydaliła ruda, zostało w formie kompletnej i uformowanej w ...futrze, ale zakładamy, że to był wypadek przy pracy (to i tak lepsza opcja niz jej pierwsze "wydalnięcie"). One sa zupełnie inne-biała-bardzo ekspansywna; zaraz pozwiedza najwyższe miejsca w domu, ruda będzie się ukrywać, ale będzie przychodziła po pieszczoty . I darła sie będzie cieniutkim głosikiem-nie odkryłam, w jakiej sprawie. Chyba nie są bardzo do siebie przywiązane, ale w sumie, dlaczego mają być? Bo długowłose? :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 21, 2009 19:18

I oto jest nowy kotuch :1luvu: I jaki cudny :love:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob mar 21, 2009 19:19

I biała pcha się na kolana-sama zobaczysz :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 21, 2009 19:21

kinga w. pisze:
mamuśka pisze:Jestem z Wami od początku, codziennie czytam, i cieszę się jakby to u mnie to dokocenie było :)
Ale zarazem Kingo, strasznie Ci zazdroszczę ;)
Uwielbiam długowłose koty, a białe to już w ogóle :roll:
Ciesze się bo mój Azik vel Chłynio - i chyba już tak zostanie - jest podobny do Kłaczka :P
A taka głupia radość :)

Pozdrawiam i gratuluję z całego serca :)

Dziękuję! Żadna radość nie jest głupia! Cieszę się że się cieszysz - ja dzis mam kompletną głupawkę z zachwytu. Co innego oglądać na zdjęciach, co innego kiedy zwierzak pojawia się w domu - prawdziwy, ciepły, żywy... I jeszcze w dodatku na "dzień dobry" mruczy wtulony... Rozkłada na całego zaufaniem... Na kolana jeszcze nie życzą sobie być brane, ale... Jeszcze... :wink:


Ja póki co, nie mam spośobnosci wziąść czwartego kota :roll: :twisted:
bardzo bym chciała - ale siła wyższa - TŻ i finanse...
Tż chyba zaczął się przyzwyczajać do kotów w końcu (historia mojej historii w historii ;) ) ...
mamuśka
 

Post » Sob mar 21, 2009 19:48

Kinga !!! Czy ty nie wiesz, że czekamy tu na bieżącą relacje? i jak Kłaczek na panny? a Tysio - no pisz co jakiś czas nie ciesz się w samotności tylko dziel z nami :)

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob mar 21, 2009 19:54

Po kolei...
Tosza, wiem ze wycięłaś bo tak trzeba było i ok! Widziałam CO wycięłaś... Brrr! One są bardzo od siebie różne. Biała nie syczy, ruda nasyczała na Futrzaka, na Kłaka... Ogólnie fuczy, zołza. A na pchanie się na kolana... trzeba zasłużyć!
Korciaczki, to właśnie te wyczekane paskudy... Wszystkie obie.

Mamuśka, spokojnie... Mój TŻ też się zapierał. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 73 gości