DOM TYMCZASOWY! Poradnik dla niezdecydow. i początkujących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2008 17:49

ja mam w kwestii bycia DT 2 problemy, wiadomo, stres rezydentów=choróbsko, co u delikatnej Gigi niestety jest sporym problemem.

No i numer dwa, do którego wstyd się przyznać :oops: Jakbym już wzięła, wychuchała, wykochała, oswoiła to nie potrafiłabym oddać. To jeden z powodów, dla których nie założyłam hodowli. Wiem, że trafiają się dobre domy, że trzeba zaufać, ale tak już się kilka razy pomagając przy adopcjach nacięłam, że nie potrafię. Choć przyznam, że myśl ta wraca co jakiś czas. Może jakiś jeden kociak, który w razie czego zostanie, jak go ze szponów nie wypuszczę :twisted: Cenny wątek.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 27, 2008 15:04

Wiem że mnie za to zbesztacie i możecie nawet tego posta skasować, ale najpierw mi pomóżcie. Od tygodnia szukam w necie możliwości aby stać się DT. Ale zawsze albo zła miejscowość, brak możliwości dt w tej organizacji/schronisku lub brak odpowiedzi... Warszawa

Dankaa

 
Posty: 238
Od: Nie paź 26, 2008 22:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 27, 2008 15:09

Dankaa pisze:Wiem że mnie za to zbesztacie i możecie nawet tego posta skasować, ale najpierw mi pomóżcie. Od tygodnia szukam w necie możliwości aby stać się DT. Ale zawsze albo zła miejscowość, brak możliwości dt w tej organizacji/schronisku lub brak odpowiedzi... Warszawa


8O 8O 8O

Żartujesz chyba. Chcesz być DT? Proszę:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83161
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83176
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... start=1290

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 27, 2008 15:17

Jana pisze:
Dankaa pisze:Wiem że mnie za to zbesztacie i możecie nawet tego posta skasować, ale najpierw mi pomóżcie. Od tygodnia szukam w necie możliwości aby stać się DT. Ale zawsze albo zła miejscowość, brak możliwości dt w tej organizacji/schronisku lub brak odpowiedzi... Warszawa


8O 8O 8O

Żartujesz chyba. Chcesz być DT? Proszę:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83161
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83176
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... start=1290


I tu koteczka b.pilnie potrzebująca dt
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83042&highlight=
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 27, 2008 22:50

Podrzucę, bo niestety pomimo późnej pory roku i zapowiadanego śniegu wiele kociąt szuka DT :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lut 01, 2009 20:40 Co z wychodzącą rezydentką??

Witam serdecznie wszystkich, podrzucam i z takim problemem występuję: DT dla kociątek to moje spełnione marzenie o pomocy ale trudność to moja rezydentka Zunia. Kot wychodzący już 8 lat. Jak ewentualnie pogodzić wychodzenie Z. i brak wychodzenia tymczasików? Mieszkanie jest otwarte, więc albo zamknąć Zunię w domu :cry: albo tymczasiki w łazience :cry: :cry: Trzymanie kociątek w klatce też jakoś mi nie pasuje... To super wątek i liczę że poratujecie zielonego... :lol:

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Nie lut 01, 2009 22:00 Re: Co z wychodzącą rezydentką??

Niteczka 1 pisze:Witam serdecznie wszystkich, podrzucam i z takim problemem występuję: DT dla kociątek to moje spełnione marzenie o pomocy ale trudność to moja rezydentka Zunia. Kot wychodzący już 8 lat. Jak ewentualnie pogodzić wychodzenie Z. i brak wychodzenia tymczasików? Mieszkanie jest otwarte, więc albo zamknąć Zunię w domu :cry: albo tymczasiki w łazience :cry: :cry: Trzymanie kociątek w klatce też jakoś mi nie pasuje... To super wątek i liczę że poratujecie zielonego... :lol:


jestem mocno anty, jeśli chodzi o wychodzenie, ale jeśli szukasz rozwiązania, to istnieją drzwiczki uchylne(montowane w drzwiach wejściowych), otwierające się tylko dla kota posiadającego przy obróżce specjalny magnes, rozumiem, że kotka wychodzi z przypiętym identyfikatorem (adresówką), więc dodatkowy bajer na obroży nie stanowi chyba przeszkody. Koszt to jakieś 150-200zł.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 01, 2009 22:34

Bardzo dziękuję za sugestię. W sumie też mogłam o tym pomyśleć :oops: To skutecznie zaradzi problemom 'organizacyjnym'. Teraz mam pytanie dla kociego psychologa :D Czy jest zagrożenie że ta wypieszczona pannica obrazi się i nie wróci? Tak kiedyś słyszałam.

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pon lut 02, 2009 12:28

zagrożeń jest wiele, kot wychodzący może przynieść do domu masę chorób: świerzb, grzybicę, białaczkę, fiv, herpesa, wściekliznę. Szczepienia nie dają 100% pewności a Ty nie wiesz z kim styka się Twoja kotka. Maluchy są podatne na wszystko, ich system odpornościowy jest słaby, podobnie jest z dorosłymi, ale zestresowanymi tymczasami. One już swoje przeszły i często są osłabione chorobami.

Co zaś do Twojej kotki, może być tak, że uzna iż jej terytorium, czyli Wasz dom został zajęty przez inne koty i będzie szukała sobie nowego miejsca. Są koty z miejsca akceptujące nowych, są takie, które obrażają się na jakiś czas lub aktywnie bronią terytorium, inne odchodzą. Trudno nie znając Twojej kotki powiedzieć coś więcej. Myślę jednak, że w takiej sytuacji trzeba by było nie wypuszczać kotki przez jakiś czas, aż przyzwyczai się do nowej sytuacji.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 21, 2009 11:07

Witam wszystkich "wątkowiczów". Jestem tu dzięki Bazyliszkowej. Noszę się z zamiarem bycia DT, ale póki co chcę trochę sobie poczytać i upewnić się czy dam radę. Mam w domu jedno futerko z łódzkiego schronu, które podobno źle znosiło pobyt w kociarni, czy to może być problem? Na zastanowienie się mam ponad miesiąc czasu, bo wtedy przeprowadzę się do nowego mieszkania, gdzie znajdzie się miejsce dla więcej niż jednego kota...
Liczę na Wasze wsparcie i porady doświadczonych Koleżanek i Kolegów (a w ogóle to są tu jacyś Koledzy? :wink: )

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob mar 21, 2009 11:07

Witam wszystkich "wątkowiczów". Jestem tu dzięki Bazyliszkowej. Noszę się z zamiarem bycia DT, ale póki co chcę trochę sobie poczytać i upewnić się czy dam radę. Mam w domu jedno futerko z łódzkiego schronu, które podobno źle znosiło pobyt w kociarni, czy to może być problem? Na zastanowienie się mam ponad miesiąc czasu, bo wtedy przeprowadzę się do nowego mieszkania, gdzie znajdzie się miejsce dla więcej niż jednego kota...
Liczę na Wasze wsparcie i porady doświadczonych Koleżanek i Kolegów (a w ogóle to są tu jacyś Koledzy? :wink: )

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob mar 21, 2009 14:53

Dama Ya pisze:Witam wszystkich "wątkowiczów". Jestem tu dzięki Bazyliszkowej. Noszę się z zamiarem bycia DT, ale póki co chcę trochę sobie poczytać i upewnić się czy dam radę. Mam w domu jedno futerko z łódzkiego schronu, które podobno źle znosiło pobyt w kociarni, czy to może być problem? Na zastanowienie się mam ponad miesiąc czasu, bo wtedy przeprowadzę się do nowego mieszkania, gdzie znajdzie się miejsce dla więcej niż jednego kota...
Liczę na Wasze wsparcie i porady doświadczonych Koleżanek i Kolegów (a w ogóle to są tu jacyś Koledzy? :wink: )


:ok:
na pewno dziewczyny z Łodzi chetnie z Toba powspolpracuja
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob mar 21, 2009 20:15

Dama Ya pisze:Mam w domu jedno futerko z łódzkiego schronu, które podobno źle znosiło pobyt w kociarni, czy to może być problem?


Kociarnia to miejsce, gdzie jest całe mnóstwo kotów. Wiele kotów bardzo źle znosi takie zagęszczenie. Jedno dodatkowe tymczasowe futerko na pewno nie będzie stanowić problemu.
Jeśli chcesz być DT mieć możliwość izolacji kotów, przynajmniej w początkowym okresie.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie mar 22, 2009 18:13

genowefa pisze:Jeśli chcesz być DT mieć możliwość izolacji kotów, przynajmniej w początkowym okresie.


Teraz mam jeden pokój, ale jak się przeprowadzę to się z mieni. :D A jak wygląda wsparcie ze strony schroniska czy towarzystw czy wolontariuszy? Czy ja sama będę musiała szukać kociakowi domu? Utrzymanie takiej biduli finansowałabym sama, ale nieraz kot wymaga leczenia weterynaryjnego i czasem koszta są duże... Wiem, że być może wiele osób już o to pytało ... :oops:

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Nie mar 22, 2009 18:56

Niteczka 1 apeluje, aby Twoje footro wychodziło na szeleczkach i smyczy, zobacz ile mamy wątków na forum o zaginionych :!:
Mój TŻ nie zadza się kategorycznie na więcej niż to, co mamy...
ale podnoszę.
:twisted: I pracuje dalej nad TŻ-em :twisted:
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
ObrazekObrazekObrazek

PatiG

 
Posty: 130
Od: Sob lis 08, 2008 19:10
Lokalizacja: PIASECZNO/ZALESINEK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 52 gości