Klub Kotów Niewidzących i Niedowidzących

[Kicia_]

Nie ma co dramatyzować. Mam nadzieję, że po powrocie Kasi i Przemka wszystko się wyjaśni i uda się w końcu z nimi dogadać. Moim zdaniem brak doświadczenia powoduje, że nie zdają sobie oni sprawy z powagi sytuacji. Pokochali kotkę i w to nie wątpię. Pomóżmy im teraz nauczyć się więcej, żeby babunia mogła z nimi żyć jak najdłużej w jak najlepszym zdrowiu.

[Nah]

nie lubię takich sytuacji, bo fakt, że my patrzymy na wszystko z naszego punktu widzenia
nie wyobrażam sobie zostawić chorego kota i wyjechać, nie wyobrażam sobie nie lecieć z nim przy pierwszym zastanawiającym symptomie do weta, i dla mnie kasa - w pierwszym rzędzie - na leczenie kota...

ale ludzie mają różne priorytety i staram się to zrozumieć (ciężko przychodzi )

Mam nadzieję, że będzie tak jak pisze Kicia

[alessandra]

nie lubię takich sytuacji, bo fakt, że my patrzymy na wszystko z naszego punktu widzenia
nie wyobrażam sobie zostawić chorego kota i wyjechać, nie wyobrażam sobie nie lecieć z nim przy pierwszym zastanawiającym symptomie do weta, i dla mnie kasa - w pierwszym rzędzie - na leczenie kota...

ale ludzie mają różne priorytety i staram się to zrozumieć (ciężko przychodzi )

Mam nadzieję, że będzie tak jak pisze Kicia

no cóż możemy mieć nadzieję, dla mnie jest to wysoce nieodpowiedzialna postawa, cóż przeszkodziło, aby podac kontakt do osoby opiekujacej sie kotką-jako osoby z doświadczeniem, Mruczeńka czy Kicia mogłyby zajac sie diagnoza w czasie ich nieobecności, skoro akurat teraz musieli wyjechać(moze nie było innej możliwości, np. wykorzystanie urlopu zaległego,etc) a taka chec jest. Nigdy nie pojmę , dlaczego ludzie stwarzają problemy tam, gdzie można wszystko poukładac, wszystko jest kwestią dobrej woli i zastanowienia...
uwaga:nie oceniam, tylko podaję przykład wg mnie optymalnego rozwiazania ...

[Bazyliszkowa]

Nie chcę oceniać po pozorach.
Najważniejsze, żeby koteczkę udało się szybko zdiagnozować.

[Kicia_]

cóż przeszkodziło, aby podac kontakt do osoby opiekujacej sie kotką-jako osoby z doświadczeniem, Mruczeńka czy Kicia mogłyby zajac sie diagnoza w czasie ich nieobecności

Też nie mam zamiaru potępiać kogoś za to, że pojechał na urlop. Zdenerwowałam się tylko, że przepadnie umówiona wizyta, na którą mogłam zawieźć kotkę sama w czasie nieobecności Kasi. Mruczeńka zaproponowała jej takie rozwiązanie. Mam nadzieję, że po powrocie Kasi nie będzie za późno dla Babuni.

[alessandra]

Głosowanie do 25 każdego miesiąca

kandydatów prócz Julisi brak, zatem chyba nie będziemy powoływac Inkwizycji do ukarania niegłosujacych w tym miesiacu i siedzących cicho jak zając pod miedzą?
ale prosimy o poszukiwanie już kandydatów do wsparcia na pzryszły miesiać, jak wiemy wisna wszystko leci szybciej, abysmy więc nie zapomnieli, już szperajmy

[msb259]

Julisi naprawdę trzeba pomóc jestem za wraz z moimi ogonkami .Pozdrowienia.

[KarolinaS]

Głosowanie do 25 każdego miesiąca

kandydatów prócz Julisi brak, zatem chyba nie będziemy powoływac Inkwizycji do ukarania niegłosujacych w tym miesiacu i siedzących cicho jak zając pod miedzą?
ale prosimy o poszukiwanie już kandydatów do wsparcia na pzryszły miesiać, jak wiemy wisna wszystko leci szybciej, abysmy więc nie zapomnieli, już szperajmy

jej ja już chyba głosowałam na Lusię w tym miesiącu , nie jestem pewna

[marcjannakape]

Kolejna aktualizacja zaksięgowanych na ten moment wpłat (wg alfabetu) dających nam kwotę 205zł :
AnnaKatolik
Aleksandra59
alessandra
barba50
Bazyliszkowa
BUDRYSEK
dellfin612
Duduś
Ewa JANCZUK
KarolinaS
majka2006
marcjannakape
msb259
Nah
Patsy
puss


Dziekujemy!

Co do głosowania:
poprzednie głosowanie w tym miesiącu odnosiło sie do alarmowego funduszu za luty. Takie szybkie głosowanie dla udzielenia szybkiej pomocy.

Teraz czekam na głosowanie "regularne".

[marcjannakape]

Kwota 205 zł za m-c marzec daje nam:
135 zł na wsparcie dla wybranego kandydata
70 zł alarmowego zaskórniaka

Proponuję te 70 zł przekazać na Babunię z wrocławskiego schronu.
Tu czas ma znaczenie i trzeba szybko zareagować, a na właścicieli kotki najwyraźniej liczyć nie można.
I niech ktoś powie, że jestem nietolerancyjna to ... przyznam mu rację
Kasia nie adoptowała zdrowego kota, który nagle zachorował, tylko kota specjalnej troski. To zobowiązuje.

I liczę na szybkie głosowanie na tak lub na nie.
Do dzieła moi drodzy!

[Nah]

ja też jestem nietolerancyjna
i jak zwykle nie głosuje - jaką decyzję podejmiecie będzie świetnie
ściskam wszystkich klubowiczów (futrzastych i niefutrzastych )

[Bazyliszkowa]

I liczę na szybkie głosowanie na tak lub na nie.

Tak!

[marcjannakape]

i jak zwykle nie głosuje

Co pozwala na wykorzystanie Twego głosu do rozstrzygnięcia remisu lub w razie braku głosów do wykorzystania na "tak"

I pamiętajcie, że do wykorzystania alarmowych pieniążków wystarczy połowa głosów na tak, czyli 10.

[Mruczeńka1981]

Dziękuję w imieniu Babuni za wsparcie i pamięć!!

[KarolinaS]

ja też jestem za pieniążkami dla Babuni; z tym że martwię się jak będzie wyglądać sytuacja z tym domkiem, mam nadzieję, że wszystko się ułoży i rodzina Babuni zda sobie sprawę, że z kotem, tak jak z człowiekiem trzeba jeździć w razie potrzeby do lekarza i że opieka nad kotem, tak jak nad dzieckiem to koszta, które należy wliczyć w domowy budżet bez najmniejszych "ale"...