Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 11, 2009 12:48

wciąż badają. wiedzą że na bank chodzi o jedzenie, ale jeszcze nie znaleźli alergenu.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 11, 2009 12:57

Poddasze pisze:wciąż badają. wiedzą że na bank chodzi o jedzenie, ale jeszcze nie znaleźli alergenu.


Dzięki!
W takim razie muszę się zastanowić, co to może być?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw mar 12, 2009 22:36

Erin pisze:Woodpeck, a w jakich miejscach Luna ma te ranki?
Wczoraj u mojej Pysi zobaczyłam wytartą/wyrwaną skórę i jakby małe ranki na tylnych łapkach - pod zgięciem łapki. Zastanawiam się czy to też nie jest jakas alergia?


Lunka ma ranki na karku i grzbiecie - takie małe strupki. Męczy się bidula strasznie - ciągłe lizanie (stąd zatory z sierści) i drapanie, jednak nasz wet twierdzi, że ze względu na białczkę nie możemy podać jej nic silniejszego niż Loratadyna. Myślałam, że trochę jej przejdzie podczas przerwy w podawaniu Virbagenu, ale okazało się, że nadzieje były płonne:(

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 13, 2009 8:44

a nie miała przypadkiem podawanego Profendera na odrobaczanie?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2009 9:00

To Profender może takie rakcje wywołać? 8O
Ja ostatnio Psotusiowi dałam Flubenol, bo nie chciałam Go stresować podawaniem tabletki, ale doczytałam się teraz na Forum, że niektórym kotom to zszkodziło. Stosowaliście to kiedyś?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt mar 13, 2009 11:24

Misio był odrobaczany profenderem. pojawiła się od razu alergia. miejsce wyłysiało i było pełne ranek bo kotuś sobie to miejsce podania leku rozdrapywał. w skutek powikłań po profenderze odszedł w lecznicy koło nas roczny kotek. też dostał alergii. to akurat dwa przypadki które znam i u obu tak wyglądał karczek więc mi się skojarzyło.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2009 11:32

Misiaczek kochany ['] :crying:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt mar 13, 2009 11:35

ale u Misia przyczyną nie był profender. od niego się zaczęły problemy skórne, ale nie sądzę by mógł tak globalnie wpłynąć na stan kiciusia. u Misia była cała masa nakładających się problemów które swój początek wzięły z korabiewic.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2009 16:37

Luna nie była odrobaczana profenderem, ale gdy zaczeła się drapać, myślałam, ze może jakeś pchły w kolejce w lecznicy złapała, dlatego skropiłam jej kark czymś takim - http://www.krakvet.pl/vetagro-fiprex-07ml-p-934.html - czy to mogła być przyczyna wyłysienia 8O

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 13, 2009 17:14

jakieś pchły

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 16, 2009 21:01

Woodpeck, zdarzają się odczyny po tych lekach na kark. Moja Zula kiedyś załapała pchłe, to prawie pół ciała miała łyse, miałą uczulenie na pogryzienia pcheł. Dostała frontline od razu, ale ze skórą wracałyśmy do normy kilka m-cy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 21, 2009 8:09

Moja Niunia i Gagusia wczoraj skończyły pierwszą serię z trzech.
Wetka miała problemy z załatwieniem Virbagenu Omega. Mieli dostarczyć 4 ampułki, a przywieźli tylko 2. Musiałyśmy znowu przeszło tydzień czekać, bo z dwiema ampułkami nie mogłyśmy zacząć. A cena przy następnych dwóch już była 20 złotych wyższa. Już prawie 1000 wydałam, a jeszcze 7 ampułek potrzebne. Ciekawa jaka będzie znowu cena.
Dziewczyny czują się dobrze, może u Niuni jest mniejszy apetyt i wczoraj miała wymioty. Obie mają bardziej zaczerwienione dziąsła i nieładny zapach z pyszczka. Wetka powiedziała, że tak może być, bo organizm zaczyna walczyć.
30 marca kolejne 5 zastrzyków dla każdej. Następnie po 60 dniach od zerówki.
Mam nadzieję, że obejdzie się bez większych dolegliwości. :(

Galla, czy one jeszcze powinny dodatkowo coś brać, jak czują się w miarę dobrze? Boję się im zaszkodzić, a i nie chcę przedobrzyć.
Moja Kasiulka dostawała jeszcze Catosal, ale chyba po Virbagenie dopiero. Tylko ona miała straszną anemię, jak już wcześniej o tym pisałam. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40436
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob mar 21, 2009 20:21

U nas niestety znów spadek białych krwinek.

Meli z ok. 8 tys. spadło do 2,9 tys.

Gluśkowi po kilku seriach neupogenu z 5 tys. wzrosło do 6,3 tys.

Dziś zaczeliśmy Zylexis u obu.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 21, 2009 23:28

Milenko, bardzo mi przykro, że znowu jakieś pogorszenie wyników :(

Kasiu - myślę, że można dawać coś na podnoszenie odporności, byle nie za dużo. Zwłaszcza jeśli koty dobrze się czują. Trudno mi tu doradzić, co można by im dawać dodatkowo... Może Beta-glukan wystarczy? A jakieś witaminy na pewno nie zaszkodzą.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2009 23:33

Galla, czerowne mamy u obu pięknie w normie,w górnych granicach. Czują się świetnie, tylko te białe ciągle strasznie niskie, szczególnie u Melci :(

Miałam nadzieje, ze Virbagen coś pomoże...

Nie wiem, co jeszcze można dać, dostawała już: 3xZylexis (teraz kolejna seria), tfx, kilka serii neupogenu, 2 serie Virbagenu, ciągle jest na aloesie, dostawała też wcześniej beta-glukan, colostrum... była próba z ludzkim, chcę za jakiś czas znów z Roferonem próbować, ale bez mieszania z czymkolwiek innym.

Pomysły mi się kończą, wetom też :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 170 gości