Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

[irysek_wroc]

Tańcz głupia, tańcz,
swoim życiem się baw !
Wprost na spotkanie ognia leć !
Tańcz głupia, tańcz,
wielki bal sobie spraw !
To wszystko, co dziś możesz mieć...

[Modjeska]

Czy ktoś wie może, czy dogomaniacy z Krakowa i okolic nie piszą się na jakiegoś pieska?

[ruru]

może taki szybki wątek na dogomanii by się przydał:
Ostatnia Szansa dla szczeniaków- KRAków, Katowice, jutro transport

[Anna_33]

Na dogomanii sa dwa watki o Ostatniej Szansie, juz poinformowane.

Irysku, osoby, ktore angazuja sie w wyratowanie stamtad zwierzakow musza wiedziec co sie nimi stanie w przyszlosci.
Potrzebujemy dane wszystkich dt i domow stalych.Oczywiscie tylko do wgladu dla nas i dla Argos. Mamy takie, a nie inne wytyczne i priorytety i domki tymczasowe( i stale), ktore wiedza, ze sie do nich nie zastosuja musza nas o tym poinformowac. Nie wysylamy kotow tylko dlatego, ze ktos je chce przygarnac. Osoba taka musi spelniac okreslone warunki.

Takie sa zasady i nie ma od nich wyjatkow.

Z domami stalymi musza byc podpisane umowy adopcyjne i odeslane do nas.
agart@plusnet.pl

[Zakocona]

Podniosę.

[iwcia]

Rudzi fivowi chłopcy roboczo nazwani Karmel i Tofik jeśli nie stanie się katastrofa jutro rusza dalej
Agn szykuj sie na mega miziaków

[kordonia]

Jedna uwaga - jeżeli ciężarne kotki trafią do kilku osób wymienionych powyżej, być może nie zostaną wysterylizowane (dopiero po urodzeniu kociąt).

i?
masz z tym jakis problem, nie beda na twojej glowie. te osoby wiedza co robia, nie maja po 5 lat. znalazly dom mnostwie zwierzat, jesli nie potrafia uspic miotu, badz ciachnac kotki w zaawansowanej ciazy to ja je w zupelnosci rozumiem. nie kazda osoba ma na tyle silne nerwy co ARKA czy Emir, ktore sie nawet minuty nie wahaja w takich przypadkach. badz pewna, ze jak sie nawet te koteczki male urodza, to trafia du super domow.

chyba lepiej tak, niz zeby te male kotki urodzily sie w boguszycach i zostaly zjedzone lub zadeptane przez psy. nie sadzisz?

I:

nie po to ratuje sie te koty, zeby je powielac lub kserowac.

ja tez, podobnie jak Jana mam z tym jakiś problem.
Jesli wgłębisz sie w czynną pomoc kotm wolnozyjacym i bezdomnym, to moze zorzumiesz, co mamy na myśli.

[irysek_wroc]

Tańcz głupia, tańcz !
Tańcz głupia, tańcz !
Tańcz głupia, tańcz !
Tańcz głupia, tańcz !

[przyjaciel_koni]

Irysku, a ja (po przeczytaniu Twoich ostatnich postów) jeśli można zapytam - co przewidujesz dla tego maleństwa ?
Czy miałaś już tak małe kocięta pod opieką ?

Rozumiem też, że trafia do Ciebie na DT, szukasz mu dobrego domu, a co dalej ?
Czy wiadomo już (bo nie mogę się doczytać), czy to koteczka, czy kocurek ?
Jaka będzie treść podpisywanej przez Ciebie umowy adopcyjnej - czy będzie tam mowa o obowiązku sterylizacji (lub kastracji) ?

[irysek_wroc]

Są granice słów kiedy granic brak
Nie wiem czy to wstyd, że mi wiary brak
Gdy otwiera drzwi niewidzialny klucz
Czy zabraknie nam wyobraźni znów ?

[przyjaciel_koni]

Każdy. Jeśli chodzi o koty i psy jestem równie dociekliwa.

Ankieta nie jest chyba gwarancją sterylizacji, czy kastracji w nowym domu.

Tozowskie umowy nie są mi znane z treści, czy (jak sądzę) adoptujący staje się zgodnie z nimi "właścicielem" zwierzęcia ?
Jeśli tak, to od momentu adopcji sam o wszystkim decyduje.
Doinformuj mnie, bo już korzystałaś z tych umów - czy jest w samej umowie wzmianka o obowiązku sterylizacji lub kastracji?
(nie w ankiecie)

EDIT
Irysku to odpowiedź na to, co wykasowałaś...

[Edzina]

nie po to ratuje sie te koty, zeby je powielac lub kserowac.

Otoz to. Bo jesli kotki czy psy ciezarne trafia do ludzi, ktorzy beda czekac az urodza (naprawde nie daje do myslenia stan niektorych kotek??) to w sumie nie bardzo widze sens tego wszystkiego. Niech suk bedzie ok. 200, z czego sto zaciazonych.. Niech tylko 50 urodzi.. Rachunek jest prosty. Podobnie z kotkami... Po prostu trzeba mowic otwarcie - nie zrobie sterylki, wiec nie chce kotki w ciazy i tyle. Tyle, ze jesli to np. tygodniowa ciaza to co? Beda zwlekac ze sterylka bo a nuz jest w ciazy?

[Modjeska]

Bardzo bym chciała żeby już nie było ciężarnych kotek. Ale to takie moje myślenie życzeniowe.

[Anna_33]

Te kotki sa jak pol kota, wycienczone, z chorobami. Miot moze je tylko dobic, ze juz nie wspomne o stanie i chorobach jakie sam bedzie mial.
Ale nie ma co o tym teraz.
Irysku, oni mala wysterylizuja jak przyjdzie czas? Masz taki punkt w umowie?

[Anna_33]

Juz ostatni dzwonek.
Kto jeszcze jest w stanie zapewnic dt. Z okolic Krakowa i Katowic?