4 rujka w ciagu dwry, óch miesięcy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 21, 2004 20:28 4 rujka w ciagu dwry, óch miesięcy...

Bry,
kicia ma 6,5 miesiaca, wlasnie ma 4 rujke w ciagu 2 miesiecy. Nie moze byc wysterylizowana ze wzgledu na chora watrobe i nerki.
Obawiam sie, ze tak czeste rujki sa niezdrowe dla malej, isc do wety po jakies hormony dla kiciulka? Jakies inne sugestie?
Izza Kopij
izza@wonder.pl
Trinity i Doran
<a href="http://kicia.vizavi.pl"><img src=http://kicia.vizavi.pl/2003_12_02/.cache/img_9218.jpg><img src=http://kicia.vizavi.pl/2004_03_12/.cache/img_0107.jpg></a>

Izzunia

 
Posty: 15
Od: Śro sty 21, 2004 13:31

Post » Śro sty 21, 2004 20:37

hm... hormony tez sa niebezpieczne... tak bardzo zly jest stan tych nerek i watroby? :-(
moze da sie je podleczyc na tyle, zeby ciachnac?
Masz racje, takie czeste rujki tez ja rujnuja...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87939
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 21, 2004 20:39

niestety, weta stwierdzila, ze mala nie obudzilaby sie po narkozie:PP
Izza Kopij
izza@wonder.pl
Trinity i Doran
<a href="http://kicia.vizavi.pl"><img src=http://kicia.vizavi.pl/2003_12_02/.cache/img_9218.jpg><img src=http://kicia.vizavi.pl/2004_03_12/.cache/img_0107.jpg></a>

Izzunia

 
Posty: 15
Od: Śro sty 21, 2004 13:31

Post » Śro sty 21, 2004 23:45

Iza, musze do Ciebie napisac do PW. Mamy dosc podobne kotki, pod wzgledem chorob. HrupTak zawsze byla chorowita, ma niewydolne nerki, uszkodzona watrabe i b. niska odpornosc. Jest wysteryzliowana, bo rujki jeszcze bardziej obciazaly juz i tak wyniszczony organizm. Jednak do zabiegu byla przygotowana. Najpierw wetka obnizala jej wyniki mocznika i kreatyniny (byla znacznie wyzsze niz u Ciebie), potem kiedy stan HrupTaka nieco sie unormowal, dostala serie zastrzykow na wzmocnienie odpornosci. Po podaniu ostatniego kiedy jeszcze dzialal, kotka poszla na sterylke. Wetka tez sie o nia martwila, dlatego podawala jej narkoze wziewna, ktora dawkuje sie we wlasciwych i koniecznych proporcjach. Nie bylismy tez pewni jak i czy wogole zagoi sie szew, tymczasem mala w ciagu 9 dni wrocila do normy a ciecie zroslo sie koncertowo.
Moim zdaniem Twoja wetka boi sie robic jej sterylizacje, ale nie znaczy to ze nie mozna jej zrobic. Mozna tylko pod okiem dobrego, doswiadczonego weta.
Kolejne rujki beda pogarszac wyniki Twojej kotki i bardzo ja oslabiaja, a podawanie hormonow jest niewskazane ze wzgledu na jej zdrowie.
Przemysl to prosze.
HrupTak jest na diecie nerkowcow do konca zycia i pod opieka p. Uli. Zyje i czuje sie dobrze, jak na kota z takim rozpoznaniem. Mam nadzieje, ze i u Was sie ulozy.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sty 22, 2004 10:07

no dobra... umowilam sie z weta wstepnie na 30 na zabieg:P

boje sie.
Izza Kopij
izza@wonder.pl
Trinity i Doran
<a href="http://kicia.vizavi.pl"><img src=http://kicia.vizavi.pl/2003_12_02/.cache/img_9218.jpg><img src=http://kicia.vizavi.pl/2004_03_12/.cache/img_0107.jpg></a>

Izzunia

 
Posty: 15
Od: Śro sty 21, 2004 13:31

Post » Czw sty 22, 2004 10:09

Iza, jestes niesamowita 8O :lol: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Marmotka, smoki1960 i 121 gości