Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

[Wielbłądzio]

Ratunku. Znów mam go na kolanach, zdążyłam usiąść
To jest przemoc

Chyba zacznę go oferować każdemu przy każdej okazji, podobnie jak marmura Z tym, że Maciejek jest mimo wszystko dużo atrakcyjniejszą ofertą, to może chociaż na niego ktoś się skusi

[alus1]

Ratunku. Znów mam go na kolanach, zdążyłam usiąść
To jest przemoc

Chyba zacznę go oferować każdemu przy każdej okazji, podobnie jak marmura Z tym, że Maciejek jest mimo wszystko dużo atrakcyjniejszą ofertą, to może chociaż na niego ktoś się skusi

Ty już zaczynasz oddawać wszystkie po kolei Wielbłądziu zanudzisz się, staniesz się majętna i z mnóstwem wolnego czasu opanuj się

[Wielbłądzio]

Nie, tego cholernego gryzonia Żabusia, Buśki i chyba niestety też Głupcia nie oddałabym nikomu
Ale z trzema to przynajmniej byłaby szansa, że jeszcze mnie jakiś zechce, a tak... ...

[amcia]

Przepraszam, nie przeczytałam całego wątku i nie znam szczegółowo historii Busi, ale czy ona przypadkiem nie cierpi na plazmocytane zapalenie dziąseł? Jeśli tak, to usunięcie zębów może pomóc ale wcale nie musi. Te spuchniete dziąsła aż po gardło mogą pozostać a przy zaniedbaniu podawania sterydu na zmniejszenie stanu zapalnego, przejść nawet na przewód pokarmowy. Zdaje się, że Prakseda ma kota z takim schorzeniem. Plazmocytane zapalenie dziąseł uspokaja się właśnie sterydami, inaczej kot nie może jeść z bólu. Nie wiem, ale zdaje się, że to nieuleczalne i trzeba zaakceptować, że kot funkcjonuje na sterydach.

[Wielbłądzio]

Tak, pamiętam tę nazwę z rozmowy z wetką...
Czyli muszą być jednak te sterydy...

Dzięki Amciu.

[alus1]

Nie, tego cholernego gryzonia Żabusia, Buśki i chyba niestety też Głupcia nie oddałabym nikomu
Ale z trzema to przynajmniej byłaby szansa, że jeszcze mnie jakiś zechce, a tak... ...

zawsze możesz ukrywać posiadanie
najpierw u niego a jak już oszołomisz go swoją osobowością i nie tylko to wiesz nie będzie ważna ilość

[Wielbłądzio]

Ostatni mówił, że musiałabym oddać przynajmniej POŁOWĘ mojego stada. Sadysta

[kalair]

Ostatni mówił, że musiałabym oddać przynajmniej POŁOWĘ mojego stada. Sadysta

Zbiłaś Go? Własne dzieci oddawać?

[alus1]

Ostatni mówił, że musiałabym oddać przynajmniej POŁOWĘ mojego stada. Sadysta

nie, no przestań go cytować toż to żaden autorytet

[amcia]

Wielbłądziu, i naprawdę radzę pilnować tej paszczy kotki i reagować , gdy przestaje jeść. U kota, którym się przez jakiś czas opiekowałam, wyglądało to tak, że dostawał pewną dawkę sterydu bodaj przez dwa tygodnie, potem była mniejsza dawka rzadziej i potem jeszcze rzadziej... No i czekaliśmy, ile czasu będzie dobrze. A potem znowu.
Plazmocytarne zapalenie dziąseł to paskuda straszna. Na forum jest kilka wątków temu poświęconych, bo u każdego kota wygląda to trochę inaczej.

Trzymam kciuki za całą bandę i jej Hersztynię

[Wielbłądzio]

Ja tego też naprawdę BARDZO pilnuję, tym bardziej, że Bolusia jako jedyna w stadzie sama z siebie jest niejadkiem
Teraz dostała steryd w zastrzyku, o przedłużonym działaniu - ale jak dotąd też był to encorton w 'ruchomej' dawce i też powtarzałam co jakiś czas, kiedy przestawała jeść...

[Wielbłądzio]

Ostatni mówił, że musiałabym oddać przynajmniej POŁOWĘ mojego stada. Sadysta

Zbiłaś Go? Własne dzieci oddawać?

dlaczego napisałaś to słowo dużą literą Bożenko ?

nie dosyć, że nie autorytet, to jeszcze pottffur bo jak ja bym miała POŁOWĘ oddać ? chyba nawet Julisia nie miałabym sumienia przeciąć na pół...

[alus1]

Ostatni mówił, że musiałabym oddać przynajmniej POŁOWĘ mojego stada. Sadysta

Zbiłaś Go? Własne dzieci oddawać?

dlaczego napisałaś to słowo dużą literą Bożenko ?

nie dosyć, że nie autorytet, to jeszcze pottffur bo jak ja bym miała POŁOWĘ oddać ? chyba nawet Julisia nie miałabym sumienia przeciąć na pół...

a on się wliczał w stado, bo tak się zastanawiałam, czy na pół to wzdłuż czy w poprzek i którą część byś zostawiała sobie

[kalair]

Ostatni mówił, że musiałabym oddać przynajmniej POŁOWĘ mojego stada. Sadysta

Zbiłaś Go? Własne dzieci oddawać?

dlaczego napisałaś to słowo dużą literą Bożenko ?

nie dosyć, że nie autorytet, to jeszcze pottffur bo jak ja bym miała POŁOWĘ oddać ? chyba nawet Julisia nie miałabym sumienia przeciąć na pół...

Wielbłądku,takie resztki kultury się kołaczą u mnie,i wyłażą nawet dla TAKICH osób,no.. Odruch.

[Wielbłądzio]

Myślisz o kacie moich kociątek Alu? On nie był godzien przynależności do stada
Liliana tak jak już napisałam, nie miałabym sumienia przekroić, a Osobnika... no cóż, obawiam się, że u przekrojonego to już żadna część ciała nie działałaby jak należy , więc w sumie chyba wszystko jedno