Dziewczyny - jutro zrobię dokładny opis kotów ode mnie. Leczenie, dolegliwości, koszty itd. Dziś pokazujemy buzieńki z Łodzi, które przebywają obecnie u mnie w lecznicy, które chcą przekazać coś swoim nowym opiekunom. Numerki odpowiednio do nadanych w drugim wątku:
2.
Nika :
"Kochani forumowicze, dziś jest mój najważniejszy dzień w życiu. W końcu przeprowadziłam się do prawdziwego domu. Mam teraz na imię Zuzia i zamieszkałam z Zosią i Stasiem, którzy bardzo mnie kochają. Przychodzili do mnie do lecznicy codziennie i mimo, że mieli mnie odebrać dopiero w sobotę, to dzisiaj już się zjawili, bo powiedzieli, że dłużej już czekać nie mogą. Mam tu w domku wszelkie wspaniałości i w końcu mizianek tyle ile potrzebuję. Buziaki z nowego domku!"
9.
Myszak:
"Kochana ciociu Lucynko, już nie mogę się doczekać jak do Ciebie przyjadę. Bardzo mi się tu podoba i jak mnie wykąpali, to tak się dobrze poczułem, że zdecydowałem się pokazać, że umiem mruczeć, ugniatać łapkami, wystawiać pupkę do głaskania, a jak się bardzo rozkręcę, to i brzuszek pokazuję. Majbardziej to lubię mokre jedzenie i mięsko tez jest przepyszne. Niestety nadal mam biegunkę, więc dostaję dietę Hillsa i/d oraz saszetki sensitivity control. Najbardziej smakują mi saszetki z kaczką - są pysznościowe. Nie do końca jeszcze umiem korzystać z kuwetki, więc będziesz musiała mi przypominać do czego ona służy."
11.
Halka:
"Ciociu irysek, w sobotę u Ciebie będę. Mam nadzieję, że docenisz moje zdolności operowe, dzięki którym nadano mi imię. Lubię sobie pośpiewać, a teraz już nawet mam powody, bo w końcu jestem w fajnym miejscu. Jestem ogólnie niejadkiem. Lubię mięsko i suchą karmę Hillsa. Mam jeszcze biegunkę i nie do końca rozumiem po co jest kuwetka, ale szybko się uczę, więc myślę, że będzie dobrze. Uwielbiam głaskanie po brzuszku i drapanie po nim. Jak Cię ciociu zobacze, to od razu padnę Ci w objęcia, bo uwielbiam się wieszać na człowieku"
12.
Pan Najfajniejszy : "
Kochana Ciociu Kasiu. Niedługo się zobaczymy i będziesz już wiedziała, dlaczego ciocie z tej lecznicy nadały mi takie imię. Jestem najfajniejszym kotkiem na świecie! Uwielbiam czowieka, uwielbiam inne koty, uwielbiam psy. I mnie tez wszystcy uwielbiają. Staję na tylnych łapkach i daję całuski w buzię, zaglądam ludziom prosto w oczy trzymając ich łapkami za policzki, a jak nie moga mnie przytulać, całowac i głaskać, to wskakuję im na ramiona, łapię się łapkami za szyję i się przytulam sam - z całej siły. Jestem już w bardzo dobrej formie i nawet nie mam gili takich jak tu inne koty mają. Uwielbiam mokre jedzenie, a za mięsko, dam się pokroic w plasterki. Szykuj się Ciociu, bo przybywam!"
13 i 15
Sprinterka i Psotka : Ciociu Kasiu, przyjedziemy do Opola za dwa dni. Musisz nam zrobić przestronne miejsce, bo uwielbiamy się ganiać i uprawiać zapasy. Wariujemy jak małe małpki na baterie i bardzo to lubimy. Sprinterka lubi nawet psy, a do cżłowieka to robi takie maslane oczy, że szok. Psotka to taka cicha woda. Niby spokojna, ale jak jej się coś nie podoba, to zwiewa w niezłym tempie. I psotka nie cierpi zastrzyków, nawet ugryźc potrafi jak się ją w pupkę ukłuje. Sprinterce to zastrzyki są obojętne, nawet wtedy mruczy i ugniata łapkami. Psotka to już prawie nie ma gila, a Sprinterka musi jeszcze się trochę podleczyć. Obie mamy jeszcze luźne kupki, ale ładnie i chętnie zjadamy suchą i mokra karmę sensitivity control i jest coraz lepiej."[/i]
16.
Słodka Grubcia :
"Ciociu Lucynko, to ja - ukochana grubcia, dla której liczy się tylko jedno - człowiek. Uwielbiam biegać za ciciami tu w Łodzi. Zagaduję do nich, włażę im na kolana, zakrywam im oczy i całe twarze swoimi boczkami i nawet jak mnie odstawią na ziemię, to wracam jak bumerang. Przygotuj ciociu raczki do głaskania, bo ja tego bardzo, bardzo potrzebuję, no i bardzo, bardzo lubię. Jestem tu najzdrowszym kotkiem i robię najładniejsze kupki. Zjadam wszystko, nie jestem wybredna. Mi zalezy tylko na miziankach"
18.
Bubuś : "Ja mieszkam u cioci CoolCaty i mam tu jeden problem. Trzymają mnie dużo w klatce, a ja chcę połazić, poprzytulać się i miziać. Mam nadal ropny katarek, ale zdrowieję i niedługo będe śmigał na maxa"