Nic nie szkodzi Babajago. Dzięki, że próbowałaś, ale nic na siłę. Albo domek padnie na kolana przed wspaniałością Rudiego, a ja przed wspaniałością domku, albo będę szukać dalej.
Rozpoczęły się walki między Pomponem i Rudim już na dobre. To właśnie Rudi jest bardziej zaczepny. Cały czas usiłuje wypatrzeć chwile nieuwagi Pompona i dziabnąć go zdradziecko w okolice wydmuszek. Biedny Pompon już ma tiki nerwowe, bo choć z jajek zostały tylko wydmuszki, to jednak jest nieco przewrażliwiony na ich punkcie (jak każdy facet

) Na szczęście nie wygląda to bardzo groźnie. Syki, miauki i inne groźby karalne padają za to wyłącznie ze strony Pompona, ale są chyba efektem jego strachu przed rudym Goliatem. Hmmm... On się chyba powinien był tak nazywać - Goliat
A, i właśnie odkryłam, że Rudi jest papierkowym skrytożercą
