
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Pani Jola musi w sobotę pojechać z kotami do CoolCaty - Frytek, Murzyn, Uszatek na kastrację. Bardzo pilnie potrzebujemy kogos, kto mógłby Panią Jolę podrzucić z okolicy Wodnej (tam mieszka) do CoolCaty na Pojezierską. I przydałby się jeden transporter, bo Pani Jola tyle nie ma. Bardzo proszę, pomóżcie! Jola naprawdę nie ma teraz na taksówkę, a inaczej z tyloma kotami się nie zabierze.
Frytek, jeśli się wykuruje, ma już zaklepany domek...
andorka pisze:A może być po 14,00?
kasia86 pisze:I co u kotków Pani Joli?
jolabuk5 pisze:Nie pisałam dłuzszy czas, bo wiadomości są złe. Ramzes nie przeżył. Obaj z Uszatkiem przeszli za TM.Niestety, obaj mieli dodatnie testy na białaczkę i kolejny atak kk okazał się dla nich śmiertelny. Murzyn i Frytek mają ujemne testy białaczkowe i powoli dochodzą do siebie, ale Murzynek po stracie Ramzesa bardzo zdziczał, nie daje się głaskać, syczy. Frytek jest milusi, ale znów mu się odnowiła ta zmiana na skórze, więc też się nie nadaje do adopcji w tej chwili.
Pani Jola strasznie przeżyła odejście kotków. Sama też źle się czuje, ma problemy na kazdym kroku. Oczywiście nadal jeździ na dworzec mniej więcej co drugi dzień, zostawia suchą karmę. Ma tam do wysterylizowania 2 albo 3 kotki. Najgorzej, ze pojawiło się też jakies stadko na Wysokiej, karmicielka nie chce łapać, Pani Jola juz nie wyrabia, mimo to będziemy próbować coś z tym zrobic - mamy parę talonów, obiecaną pomoc transportową do i z lecznicy, tylko zupełnie nie ma tych kotów gdzie i w czym przechować po sterylce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 99 gości