MaryLux pisze:kinga w. pisze:MaryLux pisze:kinga w. pisze:witam pięknie wszystkich!
I uciekam do roboty...
Do roboty czy do pracy?
Bo do pracy to człek się ubiera, a do roboty - wręcz przeciwnie
Ja pozostaję w status quo - nie ubieram się ani rozbieram. Po prostu włączam tryb intensywnego dłubania.
Czyli jednak praca.
Do roboty muszą być spełnione pewne warunki. Niestety podobnie jak do tanga - nic z tego.





