oba koty są przepiękne
i oba potrzebują czasu żeby nadrobić kocięce lata i nauczyć się normalnie żyć
jesteście wspaniałe, że dałyście im tą szansę
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
kochany kociak i co z tego że metrykalnie to on dorosły - kociństwo musi nadrobić
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
u Tuśka coraz lepiej. Pięknie je, daje się głaskać po główce i grzbieciku, i zrobił się mniej nerwowy. W miarę poznawania domu i wszystkich miejsc aktywności domowej dostosowuje się do rytmu. W tej chwili większość czasu spędza razem z nami. Tylko śpi w nocy w swoim pokoju.
Mruczy głośno jak się go drapie... ale sam z siebie nie ponowił prób wchodzenia na kolana. Ale dojdziemy i do kolanek i do spania w łóżeczku...
Wczoraj moje koty dostały szeleszczący tunel z rękawami... wszystkie próbowały go... ale o dziwo tylko Tusiek skorzystał z wyjścia rękawem... hihi
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie z sennego Komorowa... całe towarzystwo śpi... tylko ja pilnuję porządku... hihi